10-05-2015, 18:31
Mortal Kombat (2011)
Szanuję cały cykl, chętnie grałem we wszystkie poprzednie części oraz w Mortal Kombat X, ale MK 2011... w to mi się grało tak smutno i bez życia... większość combo, których się nauczyłem nie przydało mi się do niczego, ani w walce z botem, ani w walce ze znajomymi wciskającymi losowe przyciski. Teraz może głupie, może mądre, prawdziwe lub nie, ale ta gra chyba nie posiada kompletnie żadnego silnika fizycznego, przez co już kompletnie nie chciało mi się nawet na tą grę patrzeć, ta część to po prostu galeria Fatality za gruby hajs.
Szanuję cały cykl, chętnie grałem we wszystkie poprzednie części oraz w Mortal Kombat X, ale MK 2011... w to mi się grało tak smutno i bez życia... większość combo, których się nauczyłem nie przydało mi się do niczego, ani w walce z botem, ani w walce ze znajomymi wciskającymi losowe przyciski. Teraz może głupie, może mądre, prawdziwe lub nie, ale ta gra chyba nie posiada kompletnie żadnego silnika fizycznego, przez co już kompletnie nie chciało mi się nawet na tą grę patrzeć, ta część to po prostu galeria Fatality za gruby hajs.