Sega od zawsze miała niesamowite skłonności do tracenia multum forsy na coś, co od początku nie miało najmniejszych szans powodzenia, i jakoś nadal się trzymają. Fakt, Sonic Boomed, ale Alien Isolation sprzedał się całkiem porządnie. Poza tym Sonic Runners to nie pierwsza (i na pewno nie ostatnia) gra mobilna F2P którą wypluli na rynek, w dodatku takie "hity" jak ociekający sraczką Sonic 2006 sprzedały się tak dobrze, że w Ameryce to coś dostało status top sellera i hitu familijnego. Nie ma więc powodów do obaw, Sega jest jeszcze daleko od upadku.
Oczywiście to nie oznacza, że im się teraz jakoś specjalnie przelewa. Wiemy już, że nie będą mieli stoiska na E3; wiemy już, że skupiają się na pecetach (nie tylko i wyłącznie - z tego co widziałem to na konsolach też będą wydawać gry, ale jeśli są mądrzy to może wykorzystają potencjał Workshopa dzięki któremu taki Skyrim sprzedaje się do dzisiaj, ba - dzięki modom Sonic Generations nieźle się sprzedaje do dzisiaj, może też zaczną myśleć o DLC); wiemy też, że Sega of America miała poważne utarczki z Sega of Japan i z tego wszystkiego pozwalniali im multum ludzi i zmienili siedzibę. Czas pokaże, czy te decyzje był słuszne.
EDIT:
Sonic Boom był tworzony przez Big Red Button, kiepski wyszedł nie dlatego, że Sega przestała im pompować forsę, tylko ich zwyczajnie nienależycie przypilnowała - w połowie prac ze studia zaczęli odchodzić ludzie "bo tak", i koniec końców nie było komu dopracować produktu. Poza tym jeżeli chodzi o Booma to jest jeszcze serial na Cartoon Network, który okazał się ku zaskoczeniu wszystkich sporym sukcesem. Na tyle dużym, że są już ploty o drugim sezonie, więc coś tam tej Sedze się zwróci z tej całej inwestycji.
Oczywiście to nie oznacza, że im się teraz jakoś specjalnie przelewa. Wiemy już, że nie będą mieli stoiska na E3; wiemy już, że skupiają się na pecetach (nie tylko i wyłącznie - z tego co widziałem to na konsolach też będą wydawać gry, ale jeśli są mądrzy to może wykorzystają potencjał Workshopa dzięki któremu taki Skyrim sprzedaje się do dzisiaj, ba - dzięki modom Sonic Generations nieźle się sprzedaje do dzisiaj, może też zaczną myśleć o DLC); wiemy też, że Sega of America miała poważne utarczki z Sega of Japan i z tego wszystkiego pozwalniali im multum ludzi i zmienili siedzibę. Czas pokaże, czy te decyzje był słuszne.
EDIT:
Sonic Boom był tworzony przez Big Red Button, kiepski wyszedł nie dlatego, że Sega przestała im pompować forsę, tylko ich zwyczajnie nienależycie przypilnowała - w połowie prac ze studia zaczęli odchodzić ludzie "bo tak", i koniec końców nie było komu dopracować produktu. Poza tym jeżeli chodzi o Booma to jest jeszcze serial na Cartoon Network, który okazał się ku zaskoczeniu wszystkich sporym sukcesem. Na tyle dużym, że są już ploty o drugim sezonie, więc coś tam tej Sedze się zwróci z tej całej inwestycji.