04-08-2015, 19:01
(04-08-2015, 18:47)Hesher napisał(a):(26-07-2015, 09:28)one_worm napisał(a): Jak w tym oto linku :Niektórym tak się trafi, niektórym nie, ale żeby od razu mówić ludziom, by konsoli nie kupowali tylko dlatego, że "Kowalskiemu" się przytrafiło to i to, to moim zdaniem, za przeproszeniem, głupota.
http://www.ppe.pl/blog-41275-5925-o_skan...a_ps4.html
tl;dr
Facet kupił konsolę, popsuła się, odesłał do naprawy, przysłali naprawioną (Z zepsutą inną częścią) i kopanina co nie miara.
Mam PS4, nic się nie psuło, raz miałem problem z padem, odesłałem, dostałem nówkę nieśmiganą - działa po dziś dzień.
Zresztą, z Xboxem 360 też było mnóstwo cyrków. Nie wiem czy Ci ludzie mają zwyczajnego pecha, albo to ja mam jakieś szczęście co do konsol, ale i ze sprzętem Microsoftu nigdy nie miałem problemów. Także moim zdaniem, zarówno temat jak i jego tytuł - przesadzony.
Trzeba jednak zauważyć że naprawiali ją ludzie, którzy nie są idealni i użytkownikom innych konsol może się coś takiego zdarzyć.