14-08-2015, 11:33
Nietypowa twórczość, muszę to przyznać. Mało w tym psychodelii, jedynie pojedyncze opisy. Jest też parę pomniejszych błędów, np. "Gdy byli już dostatecznie blisko, ujrzałem, mięli ciemne twarze z wyraźnymi niebieskimi akcentami". Ale da się to zjeść, jest ogółem bardzo dobrze. Ostatecznie nie wiem tylko czy jest to coś na rodzaj Twojego kalendarza znów (jeżeli tak, to nie musisz dodawać słowa "psychodeliczne") czy może Twoje trip reporty - cel zostaje mi nieznany.
Niemniej jednak, powtórzę - dobra robota.
Niemniej jednak, powtórzę - dobra robota.