13-09-2015, 18:09
Niestety, Archon i Grunio nie wiedzieli, że wrzucenie człowieka władającego czasem do wyrwy w czasie, spowoduje paradoks czasowy. W rezultacie, Drepag przeniósł się na Kreml. Tam potajemnie przejął władzę w Rosji. Zjednoczył kościół, zniszczył ISIS, tworząc olbrzymią armię swoich fanatycznych wyznawców, którzy rozebrali wzgórze na części, zbudowali je na nowo w Rosji, a Grunia i Archona postawili przed nowym imperatorem, który wspaniałomyślnie nie zabił ich. Związał i wysłał ich w niezniszczalnym kryptonitowym pudle do najbliższego szpitala, jako przymusowych dawców organów. Podczas patroszenia, z Grunia i Archona wyciągnięto czastkę nieśmiertelności, którą nasz mądry król wykorzystał do stworzenia Panaceum - leku na wszystkie dolegliwości, który to lek dawał za darmo. Odtąd Drepag władał nie tylko wzgórzem, ale całym światem, a ludzie go uwielbiali. W końcu zmarł ze starości w wieku 98 lat. Umarł szczęśliwy, pozostawiając za sobą potomka, który strzegł wzgórza po wsze czasy.
Wygrałem, tak?
Wygrałem, tak?