Max Payne 3 [X360/PS3/PC] - (tesktowa) Recenzja

[UzbrojonyStefan]

Jedna z moich ulubionych gier i za razem najbardziej chyba niedocenionych. Ta gra sprawdziła się moim zdaniem nie tylko pod względem dobrej mechaniki strzelania i ciekawej fabuły ale dlatego, że jest to jedyna strzelanka, która podziałała emocjonalnie i zmieniła moje życie.

Jeżeli chodzi o recenzję to oprócz błędów językowych - tzw. baboli szkolnych. Jest uważam  jednak, że mogłeś bardziej się rozpisać na temat tej gierki bo jest tu wiele rzeczy pominiętych lub kompletnie niezauważonych. Chociażby zlekceważyłeś zupełnie wspaniałą i chwaloną ścieżkę dźwiękową, ponury, zahaczający o psychodelę klimat i przesłanie - uznałeś tak jakby to się nie liczy lub było niewystarczająco dobre jak było w poprzednich odsłonach, a klimat prawie w ogóle się nie zmienił, jedynie otoczenie i lokacje uległy zmianie ale to dwie zupełnie osobne sprawy. Czasem też nie wiadomo czy coś ci się podoba czy nie np: Jedynie wspomnienia nadal mają ten klimat, choć nie wszystkie, bo jeden dzieje się już w Panamie. A końcówka gry… Trudno uwierzyć, że to jest ta sama postać co na początku. - To zdanie nie ma sensu logicznego dla mnie. Może uznasz, że za mocno się czepiam ale po prostu chciałem wypunktować swoje uwagi, abyś w przyszłości unikał błędów i pisał coraz lepsze teksty.