11-09-2015, 19:45
Drepag znów cofnął czas i powybijał Grunie, które, dzięki sekutowi, były już śmiertelne.
A, by the way, królem jestem ja.
A, by the way, królem jestem ja.
Król wzgórza
|
11-09-2015, 19:45
Drepag znów cofnął czas i powybijał Grunie, które, dzięki sekutowi, były już śmiertelne.
A, by the way, królem jestem ja.
11-09-2015, 21:55
Masz problem, bo Grunii nie da się unieśmiertelnić. One urodziły się by nie umrzeć i by władać tym światem. Gdy ktoś spóbuje zabić Grunia temu zabiera się 99% życia by odrodzić go. A że Grunii jest trzech Drepag zginął, a Grunie dostały z nieba kamień nieśmiertelności i udały się do stolicy państwa Gruniowskiego - góry Drepaga.
Grunie dalej królami. (11-09-2015, 18:45)Drepag napisał(a): Drepag myślał przez 3 dni jak zdobyć wzgórze ukryty w swoim schronie. W końcu stwierdził "pieprzyć to" i zrzucił na bunkier tomzacza bombę atomową, otoczywszy wcześniej wzgórze, siebie i swój schron niezniszczalną kopułą. Potem wszedł na wzgórze jak gdyby nigdy nic, i usiadł na swoim kiblo-fotelo-tronie. Gratulacje! Właśnie zabiłeś się! Byliśmy w tym samym schronie. Były tam również Grunie, ale zginęły, ponieważ zginął Archon, który też tam był. Kiedy ginie Archon, to giną i Grunie. KONIEC.
11-09-2015, 23:07
Manipulacja czasem! Drepag cofnął się w czasie i zabił ojca tomzacza, przez co ten nigdy się nie narodził, a do wojny nie doszło.
Drepag królem!
12-09-2015, 10:27
Nie miałeś jak się cofnąć, bo zginąłeś. KONIEC
Drepag: Jak to koniec? Tomzacz: No cóż, tak pisze. Chwila, napiszę coś jeszcze... Wszyscy, którzy chcieli tron teraz siedzą sobie przy kominku i słuchają, jak Tomzacz i inni czytają książkę. Tomzacz: Już wiem! Okazało się, że tylko ja przeżyłem, bo założyłem radioaktywny strój. III Wojna Światowa się skończyła, a Tomzacz jest królem!
12-09-2015, 10:40
Wcześniej jednak Drepag stworzył swojego klona, który zachował uczucia, umiejętności i wspomnienia wzorca. Klon wskoczył na miejsce czytania książki i powybijał wszystkich za pomocą dwóch minigunów.
Znów jestem królem.
12-09-2015, 12:06
Nie możesz modyfikować czytania książki. No chyba, że chcesz być zabity przez międzyczasową policję. [emoji14]
12-09-2015, 12:17
Problemy są dwa.
1. Wszystko jest dozwolone. 2. TO JA JESTEM MIĘDZYCZASOWĄ POLICJĄ! - wrzasnął Drepag, po czym skrzyżował miecze z tomzaczem. - Spokojnie - dyszał Drepag - zaraz będziesz szczęśliwszy niż kiedykolwiek. Policjant pstryknął palcami, a tomzacz nagle zniknął. - O ile świat wciąż istnieje w XXVII wieku. - rzekł Drepag z uśmiechem na twarzy. Wybudował na wzgórzu pałac otoczony gigantycznym murem oraz polem siłowym, chroniony przez 3000 żołnierzy i usiadł na swoim kiblo-fotelo-tronie jako prawowity władca wzgórza.
Niestety powiedziały Grunie widząc nadchodzącą przez Drepaga katastrofę. Otóż Drepag otworzył dziurę w czasoprzestrzeni która zaczęła wciągać powoli Ziemię. Grunie zbudowały statek kosmiczny którym razem z Archonem poleciały na planetę oddaloną o 30000000000 lat świetlnych od Ziemi. Wiedziały bowiem że dziura nie wyssie tej planety. Nazwały ją ARHN.EU i zawładnęły ją. Ziemia wraz z Drepagiem została wessana do dziury, a jedyne wzgórze które zostało z Ziemi wystrzeliło się na niedostępną już planetę Archona i Grunii.
Wzgórze jest w dobrych rękach! P.S Archon i Grunie udawały tylko że zgineły. Tak naprawdę one tylko się położyły przewidując przyszłość.
AAAAAAH!- wrzasnął Drepag budząc się ze snu - rany! Co za koszmar! Dobrze że to się wcale nie zdarzyło.
Nadal rzondze gurom grónja. AAAAAAH!- wrzasnął Drepag budząc się ze snu - rany! Co za koszmar! Dobrze że to się wcale nie zdarzyło. Nadal rzondze gurom grónja.
12-09-2015, 20:32
Skoda że to był sen proroczy, tego samego dnia zdarzyło się to co się Drepagowi przyśniło.
Grunio wins!
13-09-2015, 00:14
Drepag cofnął czas.
Drepag królem.
13-09-2015, 10:24
Biedny Drepag cofnął się do XXX w p.n.e i się cieszy, a Grunie w XXI w n.e znajdują puste wzgórze, a że nie ma Drepaga Grunie załatały dziurę i objęły tron.
13-09-2015, 11:49
13-09-2015, 12:13
We mnie to można wjeżdżać, ale to Grunie są królami, nie ja!
13-09-2015, 16:54
Drepag zahibernował się i rozmroził w teraźniejszości. Poszedł na swoje wzgórze, ukradł świder kexusa i zmasakrował Archona, bez którego Grunie nie mogą żyć.
Jam jest królem!
13-09-2015, 17:04
Szkoda że nie zabił to wtedy Grunie by umarły. Problem jest w tym że Grunie znalazły sznurek którym zszyły dziurę i odwiązały go i razem z Archonem wrzuciły tam Drepaga i związały dziurę spowrotem. Archon zyskał nieśmiertelność i objął tron razem z Gruniami.
13-09-2015, 17:40
Walczycie o swoje wzgórze, a ja poszłem na inne. [emoji14]
13-09-2015, 17:41
Drepag rozpruł mieczem zaszytą dziurę, po czym podał Archonowi narkozę. Archon i Grunie zapadli w sen, z którego mieli obudzić się za 10 000 lat. Drepag wykorzystał to, i wystrzelił ich rakietą na księżyc, nieumyślnie zabijając nią układającego pasjansa Twardowskiego.
Znów rządzę.
13-09-2015, 17:47
10 000 lat później Grunio i Archon zbudowali z księżycowego sera rakietę, która jednocześnie przenosiła w czasie i wrzucili z powrotem Drepaga do dziury zaklejając wyrwę toną niezniszczalnej srebrnej taśmy i przejęli wzgórze.
13-09-2015, 18:09
Niestety, Archon i Grunio nie wiedzieli, że wrzucenie człowieka władającego czasem do wyrwy w czasie, spowoduje paradoks czasowy. W rezultacie, Drepag przeniósł się na Kreml. Tam potajemnie przejął władzę w Rosji. Zjednoczył kościół, zniszczył ISIS, tworząc olbrzymią armię swoich fanatycznych wyznawców, którzy rozebrali wzgórze na części, zbudowali je na nowo w Rosji, a Grunia i Archona postawili przed nowym imperatorem, który wspaniałomyślnie nie zabił ich. Związał i wysłał ich w niezniszczalnym kryptonitowym pudle do najbliższego szpitala, jako przymusowych dawców organów. Podczas patroszenia, z Grunia i Archona wyciągnięto czastkę nieśmiertelności, którą nasz mądry król wykorzystał do stworzenia Panaceum - leku na wszystkie dolegliwości, który to lek dawał za darmo. Odtąd Drepag władał nie tylko wzgórzem, ale całym światem, a ludzie go uwielbiali. W końcu zmarł ze starości w wieku 98 lat. Umarł szczęśliwy, pozostawiając za sobą potomka, który strzegł wzgórza po wsze czasy.
Wygrałem, tak?
13-09-2015, 21:02
A na moim wzgórzu udało mi się wyeliminować głód i wojny na świecie. W ostatecznym głosowaniu na króla świata okazało się, że jest remis. Rządziłem razem z Drepagiem na dwóch wzgórzach i razem doprowadziliśmy do szczęścia na świecie. Sam zaś zbudował wielką dynastię Tomzaczów.
KONIEC
13-09-2015, 21:09
Niestety nie, bo Archon posiada Abrę i przeteleportował się z Gruniami do USA i zdobył tam władzę nad NATO i zaatakował Rosję. Po upadku Rosji objął władzę nad wzgórzem.
14-09-2015, 18:07
Archon miał wyprute flaki. Drepag z tomzaczem zakopali topór wojenny i postanowili rządzić razem.
TEH END.
14-09-2015, 18:12
Dobrze że jest nieśmiertelny i też nie chciało mu się rządzić wzgórzem. Poleciał na planetę ARHN.EU i do dziś robi z Gruniem tam filmy o grach.
THE END! |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|