Król wzgórza

[Drepag]

Drepag postanowił podbić planetę ARHN.EU. Zhackował jej systemu, i zalał ją potokiem trollingu. Przerażone Grunie uciekły.

Król wszechświata to ja!

[Świdr]

Archon będąc adminem zbanował Drepaga i nasłał na jego kompa firewalla i sfajczył jego peceta.

[tomzacz]

Tomzacz postanowił zrobić debatę.
Witam państwa! Dzisiaj odbędzie się debata pomiędzy Drepagiem, a Archonem i Gruniami. Najpierw każdemu będę zadawać pytania, a potem odbędzie się ogólna rozmowa. Pytanie pierwsze, najpierw do Archona: Gdybyście rządzili światem, to co dalibyście ludziom?

[Świdr]

Archon odpowiada: Daninę dla Grunia!

[tomzacz]

Aha... A Drepag? Przypominam, że pod koniec będzie głosowanie na całym świecie. Ten, kto wygra, zostanie razem ze mną królem (a potem zacznie się "Gra o Wzgórze" :P).

[Drepag]

Panaceum, koniec ISIS, koniec głodu, Half-Life 3! To bym dał!

[tomzacz]

Ty to już zrobiłeś, ja to zrobiłem, to też... HALF-LIFE 3!?
Kolejne pytanie, tym razem najpierw do Drepaga. Co byś dał rozrywce?

[Drepag]

A więc: deportacja Justina Biebera i Miley Cyrus na Marsa i Księżyc (Każde osobno, by się nie rozmnożyli), Dungeon Keeper 3, koniec obecnej polityki EA, Tusk na Syberię, Zlokalizowane Dai Gyatuken Saiban!

[tomzacz]

Brawo! Coraz bliżej jest do Gry o Wzgórze... A ty Archon?

[Drepag]

(Myśli)

*O rany, mam szansę zagrać w Dai Gyatuken Saiban! Muszę tylko wygrać debatę...*

[Drepag]

Drepag stwierdził, że nie będzie czekał dłużej, rozwalił Archona i Grunie bazooką, i objął władzę.

[Świdr]

Dobra tam - powiedział Archon. Nie potrzebuję władzy, mam kobiety to mi wystarczy

[tomzacz]

Nagle stało się coś dziwnego. Pojawił się z portal, a z niego wyszła jakaś straż. Ludzie uciekli. Straż powiedziała: "Znamy oficjalną przyszłość. Dowiecie się o niej za 200 lat." Potem znikli w portalu, a ten zniknął.
Drepag i Tomzacz stali się władcami dwóch wzgórz. Archon zaś z Gruniami gdzieś poszedł. Jednakże żaden z nich się nie starzył. Wszyscy trzej zrobili wielką dynastię, a wydarzenia w tym okazały się alternatywną linią czasową. Nagle ciemność. Pokazani są Drepag i Tomzacz, którzy siedzą na dwóch tronach, w oddzielnych zamkach. W jadalni władcy się kłócą. Ktoś nakazuje atak. Pokazana jest bitwa. Tom odmawia zaatakowane zamku Drepaga. Na końcu pokazana jest wielka armia, a następnie... Archon. Potem jest zbliżenie na jednych z żołnierzy, którzy nagle zmienia twarz na Gruniową. Ciemność, powoli jaśnieje napis "Gra o Wzgórze". Już wkrótce.

Tak w ogóle to niech ktoś jeszcze bierze udział.

[Drepag]

Drepag i Tomzacz razem stanęli do oblężenia twierdzy ARHN.EU. W międzyczasie stało się to, co się stać musiało: Grunio wynalazł maszynę, dzięki której przeniósł się do umysłu Archona, uzyskując nad nim kompletną kontrolę. Kto by pomyślał, że ten mały skurczybyk jest takim geniuszem. Drepag i Tomzacz przedarli się przez obronę wroga, i wbili się na najwyższą wieżę zamku, gdzie napotkali Grurchona, czekającego na nich z dwuręcznym mieczem w garści. Drepag wyciągnął dwa długie, cienkie rapiery, i zaatakował...

[Świdr]

Szkoda, że Drepag w międzyczasie dostał bana i został wykopany z planety ARHN.EU na zawsze

[Świdr]

Archon odpowiada wreszcie na pytanie: Damy wam Kawie domową i ROCK BAND 4!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I Rockband na PS2

[livo]

okazało się jednak, że umysł Archona przejął czarny grunio o którym była mowa we wszystkich poprzednich postach . Livo korzystając z odpowiedzi archona godnej IE i związanego tym zamieszania rozpoczyna współprace z białym gruniem ukazanym jako jasna strona mocy (potężniejsza niż ciemna strona mocy co udowadnia pierwsze wyzwanie grunia) i w wraz z nim przejmuje wzgórze gdzie zaprowadzają gruniokomunizm nie uznając debaty i zsyłając wszystkich uzurpatorów do kołchozu gdzie żywią się ziemniakami i bimbrem.

Jeden wódz + jeden grunio

[tomzacz]

W tym czasie odbyło się zebranie członków NATO. Postanowili och zaatakować.

[livo]

jednak livo namówił białego grunia by ten sprowadził armie gruniów która odparła siły NATO, samemu szukając kolejnej potężnej broni

władam dalej

[Drepag]

Niestety, wtedy livo nagle poczuł, jak w twarz wbija mu się pocisk. Drepag, jako wyćwiczony snajper, strzelił mu w łeb używając karabinu snajperskiego "Zabawka Zawodowca", przez co głowa liva liva oddzieliła się od jego tułowia. Grunie, widząc ten makabryczny widok zemdlały. Wtedy Drepag podszedł do nich, i wrzucił świnki do stojącego nieopodal pieca. Usiadł z powrotem na swoim kiblo-fotelo-tronie, i zaczął snuć plany dominacji nad światem. Naszło go olśnienie, więc postanowił stworzyć PPMP - Polską Partię Miłośników Piwa.

Władam ja.

[livo]

podburzony livo zastanawiał się jakim cudem drepag trafił w łeb jego ulubionego manekina aż z kołchozu i rozeźlony nasłał na niego Hiszpańską Inkwizycje (nikt nie spodziewał się hiszpańskiej inkwizycji!!!)która skazała go na kare poduszeczek i spotkanie z morderczym
królikiem. livo w tym czasie wyjął ciepłe grunie (nieśmiertelne) z pieca wzmacniając je daniną z ogórka a pozostałym pracownikom kołchozu rozkazał produkcje ogórków i sałaty na gruniowe daniny aby ich armia się rozrosła

[Świdr]

Oops... Nistety było trzęsienie ziemi i góra się zawaliła. Nie ma o co walczyć

[livo]

odbudowuje wzgórze z noki 3310 i gofrów


władam dalej!

[Drepag]

Drepag zjadł królika, gofry i liva. 

Drepag rządzi.

[livo]

niestety Drepag odrywając kawałek gofra od wzgórza obluzował jedną z noki 3310 która spadła ze szczytu przepoławiając go i drążąc krater głęboki na kilometr tuż pod górą rozbawiony sytuacją livo wyszedł z lewej połowy Drepaga odrzekł "facet ma spust jak grubas z Monty Pythona"