Serio wypisujecie tutaj jakieś Ass Defecty, przy których nawet nie dało się łzy uronić? Graliście w jakąkolwiek część Metal Gear Solid?
Zacznijmy od pierwszej części, czyli Metal Gear Solid. ( W sumie to niepierwszej, bo jeszcze są Metal Geary, ale w nie nikt już dzisiaj nie gra)
Enclosure - Piękny utwór, który usłyszymy parę razy w całej grze. Wszedł mi do głowy odkąd po raz pierwszy ukończyłem grę i do teraz nie chce wyjść.
To co? Może przejdziemy do Metal Gear Solid 2?
Can't Say Goodbye to Yesterday - Urocze, ten kawałek zaczyna się podobać dopiero po ukończeniu całej gry. Uwierzcie mi, wpływa na uczucia. A tak poza tym to fajnie sobie czasem posłuchać.
Who Am I Really? - Polecam od 1:30.
A więc? Przechodzimy do Metal Gear Solid 3!
Life's End - Piękność, cudo,

. Idealne do ostatniego bossa, z którym walczymy w grze. Idealne.
Debriefing - Wyjęte żywcem z zakończenia. Niestety, zajebistość tego utworu da się tylko zauważyć podczas oglądania zakończenia gry. No cóż, jak ktoś pamięta na pamięć to ma lepiej.
Way to Fall - Utwór z napisów końcowych. Świetny. Najlepszy na piątkowy chill out po pracy/szkole/czymś innym.
Teraz powinien być MGS4, prawda? Zostawmy go sobie jednak na koniec.
A więc? Metal Gear Solid: Portable Ops - Część, która wyszła tylko na psp.
Calling To The Night - Niestety, jedyny utwór, który wzbudza jakieś emocje podczas gry :c Szkoda, że występuje tylko (chyba) w jednej cutscence przez parę sekund oraz podczas napisów końcowych.
No ten, tego... Metal Gear Solid: Peace Walker.
Heavens Divide - Nie wiem co napisać, ponieważ cały czas się powtarzam. No nic. Cudo.
Niestety, jest to jeden z utworów, który nie wchodzi w skład oficjalnego soundtracku, a został żywcem wyjęty z gry. Chociaż można usłyszeć, że jest to Snake Eater z MGS3 zagrany na pianinie (przynajmniej tak mówią gracze, lol). Szkoda, bo jest jeszcze jeden taki utwór, który chciałbym posłuchać, ale nikt go nie wyjął z gry, więc musiałbym być zmuszony podać cutscenke i moment, w którym on występuje. Niestety, jest to dosyć duży spoiler... Ale co tam, może to was zachęci do zagrania.
Oto ta cutscenka, oglądać od... początku. W sumie to całą oglądać jak już spoilerujecie sobie na maksa. Ale dla niecierpliwych- 0:25
Był MGS1, 2, 3, PO, PW... Czas na wisienkę na torcie, czyli Metal Gear Solid 4!
Old Snake - Tak na rozgrzewkę. Utwór z głównego menu.
Atonement z odświeżonym Enclosurem - Piękne. Zagrane podczas pięknej cutscenki. Zakończone w pięknym momencie. Kocham. ("Why Does it always end this way?" "O....., Put yourself together!")
Love Theme - War has changed...
Sorrow - Wyborny!
Here's To You - Kończy mi się chęć pisania powoli, no ale skoro umieszczam to tutaj, więc dopiszę tylko, że jest to dobry utwór.
Father And Son - Utwór z zakończenia. By nie spoilerować bardzo - "This is good, isn't it?"
No i na koniec może nie jakoś bardzo uczuciowy utwór, ale za to zajebisty na swój sposób. Idealny, gdy przypominamy sobie całą serię Metal Gear Solid, którą serdecznie wam polecam.
Cóż, trochę się rozpisałem, ale większość pewnie i tak to przescrolluje, inni jeszcze się dopierdzielą, że za długie itd. Więc nie będę wstawiał parę utworów bonusowych.
Ps. Tym co napisałem na początku, nie chciałem zaznaczyć tego, że Mass Effect 3 ma słaby soundtrack, lecz to, że żaden nie wpadł mi na tyle do głowy, by do teraz nazywać go "uczuciowym". Niestety, bywa.
Btw. Jakby ktoś chciał to mogę wrzucić jeszcze parę utworów z innych gier.