Podsumowanie konferencji EA z Gamescom 2013

[Dark Archon]

Konferencja zaczęła się punktualnie o godzinie 16. Już z pierwszych obrazów wyświetlanych na ekranie domyślać sie można było, jakie gry są dla EA najważniejsze. Kilkusekundowe migawki z między innymi <strong>Plants vs. Zombies: Garden Warfare, Battlefield 4, The Sims 4 czy NFS: Rivals</strong> otworzyły konferencję.

By przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj: Podsumowanie konferencji EA z Gamescom 2013

[Veinitive]

Plants vs. Zombies: Garden Warfare oraz Need for Speed: Rivals były najlepsze jak dla mnie w tej części konferencji. Świetna grafika, a zarazem przyjemne efekty dźwiękowe.

Gry znajdą się na mojej półce.

[Arcel]

Poprawcie link do newsa Ymira o Sims 4

[Mkali]

Po konferencji EA:
Spodziewałem się czegoś więcej - Mirror's Edge
Dostaliśmy kolejne gówno o nazwie The Sims 4, które wygląda gorzej graficznie od Garden Warfare (które jest btw. fenomenalne i znajdzie się u mnie na półce) Dużo zbędnego o Fife 14, które jest co roku takie same. Fenomenalnego Titanfalla - pierwszy naprawdę next genowy FPS(PREORDER). Battlefield 4 z Premium to tylko ładna rozpierducha ale nic poza tym. NFS Rivals - czuć klimat Undergrounda ale to jeszcze nie to. I UFC, które na Alfe wygląda nieźle.
A Peggle 2 RZĄDZI!

[Grodek]

Simsy od 3 przestają mi się podobać wyglądem postaci. Ogólnie jak dla mnie Sims 2 to ostatnia dobra seria. Kolejne Battlefieldy, Fify i NFS mnie średnio interesują.

[KamM99]

Taka ciekawostka legendy w Fifie 14 będą tylko na xbox one i 360

[Sendera]

Mkali - no wiesz! Mirror's Edge to kulminacyjny punkt, s tu go brakło... :<

[pojler]

Po tej konferencji mam mieszane uczucia, z jednej strony mamy świetnie zapowiadające się gry: Titanfall, NFS:Rivals, BF4, EA Sports: UFC, i zaskoczenie czyli Plants vs Zombies: Garden Warfare które prezentuje się fenomenalnie. A z drugiej strony mamy wtórne kupy pokroju Simsów 4. Ogólnie konferencja na plus. I mam nadzieje że do premier wszystkich gier które wymieniłem jako świetnie zapowiadające się, nic nie zmienią.