10-04-2017, 23:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-04-2017, 19:08 przez JohnAbruzzi87.
Powód edycji: Niedziałający link do album zdjęć
)
W 1987 roku bracia Oliver prezentują światu Dizziego, małego bohatera w kształcie jajka. Kultowe jajko doczekało się wielu odsłon i wydań na przeróżne konsole i nośniki danych. W tym roku świętujemy 30. urodziny Dizziego. Z tej okazji wybrałem się, na pierwszy Międzynarodowy Dzień Dizziego.
Świętowanie miało miejsce w The National Video Arcade w Nottingham. Główne danie - czyli prezentacja i spotkanie z braćmi Oliver, było planowane na 14.30, ale przyjechałem wcześniej z zamiarem zwiedzenia muzeum, w którym ten event się odbywał. Dla każdego fanboja gier wszelakich i różnych, jest to miejsce które trzeba i należy odwiedzić. Z ulicy muzeum wydaje się małe, ale w środku na trzech piętrach każdy znajdzie coś, co go z pewnością zainteresuje. Od automatów z Pac Manem, Ms Pac Man, Neo Geo z Metal Slug po konsole Sega Mega Drive, NES, SNES, Playstation, XBox i Nintendo Wii U. Cieszyłem się jak dziecko w sklepie ze słodyczami, kiedy nawalałem w kosmitów w Space Invaders, lub kiedy udało mi sie ukończyć jeden poziom w Pac Mana.
W kolejnych pomieszczeniach można było usiąść wygodnie w fotelu i zagrać w gry wyścigowe lub nawet przetestować VR ( do testowania był tylko HTC Vive i niestety trzeba było sobie wcześniej zająć slot). Przechodząc do następnych pokoi trafiłem, według mnie, do jednego z najlepszym w całym muzeum. Można było w nim znaleźć Commodore z podręcznikiem Basica ( próbowałem coś tam wklepać, ale mi nie działało. Powinienem był bardziej uważać na wykładach prof. dr hab. Dark Archona z programowania), GTA w big boksie, DOOM 2 z podpisami Johna Romero i zespołu tworzącego grę, zestawy deweloperskie Playstation 2, N64, Gamecuba oraz milionowy egzemplarz Amiga 500 z certyfikatem autentyczności (!!!). Przeglądając dalsze ekspozycje natrafiłem na prawdziwe perełki którę każdy kolekcjoner, chciałby mieć w swojej kolekcji. Na sam koniec zwiedzania zostawiłem sobie, wystawę poświęconą Dizziemu.
'Dizzy's Eggshellent Eggshibit
Pierwszymi rzeczami którę rzucały się w oczy to konsole Amstrad, Commodore, NES oraz Sega podlączone do starych telewizorów kineskopowych. Moja uwagę przykuł ten podłączony do NESa. Był nim "high-resolution monitor" który Bracia wygrali w konkursie w październiku 1983 roku. Na ścianie wisiały zdjęcia braci Oliver z czasów dzieciństwa, młodości, wyjazdów zagranicznych oraz wycinki artykułów prasowych.
Po kilku godzinach oglądania, grania i nostalgicznego wspominania, nadszedł czas na długo oczekiwane spotkanie z braćmi Oliver. Na spotkaniu było obecnych około 50 osób. Prezentacja rozpoczęła się od przedstawienia historii przez Philipa i Andrew jak to się wszystko zaczęło. Większość rzeczy, pokrywała się z wywiadem przeprowadzonym przez Archona i Grema. Prezentacja jest dostępna na Facebookowym profilu Dizziego lub Braci Oliver. Po około godzinie nastąpiła chwila przerwy, a po niej kolejna część prezentacji, na której ogłoszono kampanie Mystery World Dizzy na Kickstarterze. Po wszystkim nadszedł czas na rozdawanie autografów i wspólne zdjęcia. Na do widzenia Bracia przygotowali, małe prezenty związane ze Sky Sagą. I tym miłym akcentem pożegnałem się twórcami Dizziego i udałem się w podróż powrotną do domu.
Pod tym likiem znajdziecie kilka zdjęć które udało mi się zrobić podczas całego eventu.
https://goo.gl/photos/amuF4LvNZKcg7xrG9
Świętowanie miało miejsce w The National Video Arcade w Nottingham. Główne danie - czyli prezentacja i spotkanie z braćmi Oliver, było planowane na 14.30, ale przyjechałem wcześniej z zamiarem zwiedzenia muzeum, w którym ten event się odbywał. Dla każdego fanboja gier wszelakich i różnych, jest to miejsce które trzeba i należy odwiedzić. Z ulicy muzeum wydaje się małe, ale w środku na trzech piętrach każdy znajdzie coś, co go z pewnością zainteresuje. Od automatów z Pac Manem, Ms Pac Man, Neo Geo z Metal Slug po konsole Sega Mega Drive, NES, SNES, Playstation, XBox i Nintendo Wii U. Cieszyłem się jak dziecko w sklepie ze słodyczami, kiedy nawalałem w kosmitów w Space Invaders, lub kiedy udało mi sie ukończyć jeden poziom w Pac Mana.
W kolejnych pomieszczeniach można było usiąść wygodnie w fotelu i zagrać w gry wyścigowe lub nawet przetestować VR ( do testowania był tylko HTC Vive i niestety trzeba było sobie wcześniej zająć slot). Przechodząc do następnych pokoi trafiłem, według mnie, do jednego z najlepszym w całym muzeum. Można było w nim znaleźć Commodore z podręcznikiem Basica ( próbowałem coś tam wklepać, ale mi nie działało. Powinienem był bardziej uważać na wykładach prof. dr hab. Dark Archona z programowania), GTA w big boksie, DOOM 2 z podpisami Johna Romero i zespołu tworzącego grę, zestawy deweloperskie Playstation 2, N64, Gamecuba oraz milionowy egzemplarz Amiga 500 z certyfikatem autentyczności (!!!). Przeglądając dalsze ekspozycje natrafiłem na prawdziwe perełki którę każdy kolekcjoner, chciałby mieć w swojej kolekcji. Na sam koniec zwiedzania zostawiłem sobie, wystawę poświęconą Dizziemu.
'Dizzy's Eggshellent Eggshibit
Pierwszymi rzeczami którę rzucały się w oczy to konsole Amstrad, Commodore, NES oraz Sega podlączone do starych telewizorów kineskopowych. Moja uwagę przykuł ten podłączony do NESa. Był nim "high-resolution monitor" który Bracia wygrali w konkursie w październiku 1983 roku. Na ścianie wisiały zdjęcia braci Oliver z czasów dzieciństwa, młodości, wyjazdów zagranicznych oraz wycinki artykułów prasowych.
Po kilku godzinach oglądania, grania i nostalgicznego wspominania, nadszedł czas na długo oczekiwane spotkanie z braćmi Oliver. Na spotkaniu było obecnych około 50 osób. Prezentacja rozpoczęła się od przedstawienia historii przez Philipa i Andrew jak to się wszystko zaczęło. Większość rzeczy, pokrywała się z wywiadem przeprowadzonym przez Archona i Grema. Prezentacja jest dostępna na Facebookowym profilu Dizziego lub Braci Oliver. Po około godzinie nastąpiła chwila przerwy, a po niej kolejna część prezentacji, na której ogłoszono kampanie Mystery World Dizzy na Kickstarterze. Po wszystkim nadszedł czas na rozdawanie autografów i wspólne zdjęcia. Na do widzenia Bracia przygotowali, małe prezenty związane ze Sky Sagą. I tym miłym akcentem pożegnałem się twórcami Dizziego i udałem się w podróż powrotną do domu.
Pod tym likiem znajdziecie kilka zdjęć które udało mi się zrobić podczas całego eventu.
https://goo.gl/photos/amuF4LvNZKcg7xrG9
War. War Never Changes
