03-11-2013, 21:13
No ładnie, nie sądziłem, że tak szybko znów tu napiszę. Przeszedłem właśnie Medal of Honor (2010). Tylko cztery godziny... Hm. Ale fajne to były godziny, napakowane nierealistyczną akcją i niezłą muzyką, szkoda tylko tego krótkiego czasu gry. Gdyby przejście gry zajmowało dwukrotnie dłuższy czas, co powinno być minimum wśród gier wideo, twórcom udałoby się rozbudować fabułę i lepiej nakreślić postacie. Gra była też maksymalnie liniowa. Niemniej, podobał mi się Medal of Honor. Instaluję już tryb multiplayer.