Parę zaległych screenów (nazbierało się przez ten cały czas):
1. Just another random arena run.
2. Ponownie arena.
(Buffy rzucone przez Enhance od lewej - Boska tarcza, Furia wichru, Furia wichru, Boska tarcza, Boska tarcza, Prowokacja)
3. #8thrankedplays - Gościu rzucił Yserę, której nie mogłem się pozbyć przez kolejne parę tur, zaś ta dawała mu wyłącznie buff za zero many +5/+5. Całkiem sympatycznie.
4. Coś mi podpowiadało, że to będzie wyjątkowo dobra arena
5. Never play Millhouse. Never.
6. Rage quit po ukryciu nafeedowanego ghoula #arenaprofit
7. Próba wyciśnięcia maksymalnego damage podczas próby bohaterskiej łowcy w Naxxramasa.
8. Cudowna arena - jedna Kradzież Myśli i skopiowany Aldor Peacekeeper i zawinięcie dowolnej karty na swoją stronę stołu zagwarantowane
9. Kolega połasił się na Fena 8/8 za 5 many. W przeciągu dwóch kolejnych tur nie miał żadnej karty w talii
10. A tu plejs miesiąca. Value Hex zawsze w cenie.
Co najlepsze - potem okazało się, że gościu miał w talii osiem Hexów (arena...

) i po prostu mógł sobie pozwolić na takie marnotrawstwo. Mecz przegrałem
11. I na koniec dwa screeny z panami, którzy opanowali sztukę przegrywania do perfekcji.
Póki co styknie, pozdrowionka.