Masa moich znajomych gra, lecz mnie nie zbyt ciągnęło do tego typu gier. Ostatnio chciałem sobie pograć, ale szybko ta chęć mi przeszła. Może w przyszłości się skuszę :P.
Produkcja genialna, można się naprawdę dobrze pobawić ale grając z znajomymi w klanówkach/plutnie, bo granie samemu z randomami potrafi być zniechęcające. No i oczywiście jest to wielki zjadacz czasu...
Gra jest fascynujaca. Pogralem kilka mimut i juz mi sie spodobala. Bardzo dobrze odwzorowane maszyny. Mozliwosc badan np silnika czolgow przez co mozna ulepszac pojazdy. Gra godna uwagi
Ta gra wymiata. Razem z przyjacielem rozmawiamy na Skype i napieprzamy w plutonie w czołgi. Zacząłem niedawno, ale strasznie mnie do siebie przyciągła, gdyż lubię historię.
Mój nick: tomek979
Moja przygoda z czołgami zaczęła się od bety, już wtedy poświęciłem jej dużo czasu. Aktualnie gra poprzez swoją popularność staje się frustrująca, chodzi mi tylko o bitwy typu ramdom. Jedyne co mnie jeszcze trzyma w grze to bitwy klanowe i kompanie, które dają sporo frajdy. Jeśli chodzi chodzi o konto premium to bez niego spokojnie można zrobić czołgi X tieru, wystarczy mieć w garażu czołg typowo do zarabiania najlepiej V tier. Z szczególnych wad tej gry można zaliczyć strzały "W dziesiątke" za 0 dmg i problem z duża ilością artylerii w bitwach (podobno deweloperzy mają ograniczyć ich ilośc do 3 w jednej bitwie). Dużym plusem jest świetna gra zespołowa, odradzam granie w nią solo, ponieważ szybko się znudzi.
(02-02-2013, 20:20)artez napisał(a): Jeśli chodzi chodzi o konto premium to bez niego spokojnie można zrobić czołgi X tieru, wystarczy mieć w garażu czołg typowo do zarabiania najlepiej V tier.
Dokładnie, bo bez srebników na wyższych tierach (VIII-IX) gra robi się frustrująca - wyższe koszty naprawy i amunicji. No i nie zapominajmy o różnorakich bonusach, którzy twórcy raczą graczy z jakieś specjalnej okazji (darmowe 1-dniowe konta premium, nowe pojazdy itp.).
'To że bez premki nie zajdziesz daleko to istne kłamstwo. Wystarczy dobrze grać i nic więcejjj.
Dla tych co nie grali;
Gra oferuje bardzo rozbudowany system zliczania obrażeń. Nie wystarczy (jak to zwykle bywa) trafić ale trzeba wiedzieć gdzie trafiać, pod jakim kątem, z jakiej odległości etc... Przyjazny interfejs, niesamowite wręcz odwzorowanie i bazowanie na historii, niezły system doboru i organizacji graczy.
Jakie minusy??
by dobrze grać wymaga praktyki i wręcz nauki modeli
marnotrawstwo wręcz czasu na kolejną sieciówkę ...
To już wyszło, ale szczerze powiem ze marnie rozwiązane, o ile w czołgach była możliwość wyszukania wroga na w miarę płaskim terenie czyli obszar celowania był zbliżony do 2d to w samolotach jest nic więcej tylko uganianie się jeden za drugim... Po prostu kto ma więcej szczęścia. Zero taktyki zero krycia się itd... Ale planowana jest 3 odsłona tej firmy odnoście okrętów wojennych. Może tu jakieś większe możliwości będą.
Gra ciekawa i godna uwagi, ale faktycznie strata czasu. Oczywiście nauka modeli i tzw. weakspotów nie jest trudna, bo przychodzi to z czasem. Powiem jednak, że na wyższych tierach faktycznie bez premium jest ciężko i wychodzi się na minus co bardzo zniechęca (tak jak mnie). Bawiłem się dobrze i moge polecić wytrwałym graczom.
Co do World of Warplanes faktycznie nie ma tam taktyki, tylko rozwalanie przeciwników. Czysta przestrzeń i ostrzeliwanie.
(20-02-2013, 21:31)mScar napisał(a): Ale planowana jest 3 odsłona tej firmy odnoście okrętów wojennych. Może tu jakieś większe możliwości będą.
Mowa o "World of Warships" http://www.youtube.com/watch?v=lkirRnpj6TY
Prawdę mówiąc, nie wiadomo jak to się wszystko sprawdzi -zapewne wielu graczy będzie taranować a armada pancerników będzie panować na morzu