04-01-2015, 04:05
Pomimo że był to mój kolejny rok z arhn.eu (dana założenia konta wskazuje na wrzesień 2013, woops...) to nigdy nie byłem zbyt aktywny w społeczności - wyznając zasadę, że jeśli nie ma się niczego mądrego do powiedzenia, to lepiej się nie odzywać. Wyszło na to, że pozostałem biernym pochłaniaczem treści i przy okazji stalkerem forum . W tym roku postaram się to zmienić, jednak nie chcę też za bardzo "szkodnikować" co byście mnie już od początku znielubili ^.^.
Z wydarzeń w zeszłym roku:
Gruniotatywnie 2014
Powrót Pokedziałków - pikachu jak zwykle useless
Ostatni Symulawtorek
Któryś ze streamów Doriana z GTA Online jakoś zapadł mi w pamięć, hmm...
Tomodachi life - piosenka Grema, kąpiel Doriana itd.
Streamy do premiery GTA 5 - pomyśleć, że mam sentyment do GTA Advance...
Z osobistych doświadczeń to na pewno wciągnięcie się w Pokemony - oglądam anime od początku pierwszego sezonu i ogrywam Emeraldy na zmianę z FireRedami na GBA, telewizor CRT zamiast pójść na śmietnik, stoi jako monitor w "pseudo retro kąciku" do ps2/pegasusa/cotamktoprzyniesie . Oprócz tego spotkałem ekipę arhn.eu na CDA Expo... znaczy w sumie to widziałem bo wstydziłem się podejść , ale sobie lubię tłumaczyć że siedziałem z moimi przyjaciółmi/debilami w strefie Nintendo fanboys .
Więcej grzechów nie pamiętam, ale na pewno przypomniał bym sobie gdybym pogooglował trochę .
Z wydarzeń w zeszłym roku:
Gruniotatywnie 2014
Powrót Pokedziałków - pikachu jak zwykle useless
Ostatni Symulawtorek
Któryś ze streamów Doriana z GTA Online jakoś zapadł mi w pamięć, hmm...
Tomodachi life - piosenka Grema, kąpiel Doriana itd.
Streamy do premiery GTA 5 - pomyśleć, że mam sentyment do GTA Advance...
Z osobistych doświadczeń to na pewno wciągnięcie się w Pokemony - oglądam anime od początku pierwszego sezonu i ogrywam Emeraldy na zmianę z FireRedami na GBA, telewizor CRT zamiast pójść na śmietnik, stoi jako monitor w "pseudo retro kąciku" do ps2/pegasusa/cotamktoprzyniesie . Oprócz tego spotkałem ekipę arhn.eu na CDA Expo... znaczy w sumie to widziałem bo wstydziłem się podejść , ale sobie lubię tłumaczyć że siedziałem z moimi przyjaciółmi/debilami w strefie Nintendo fanboys .
Więcej grzechów nie pamiętam, ale na pewno przypomniał bym sobie gdybym pogooglował trochę .