Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 159
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
742
[Obrazek: 4uOGmtD7FZ4.jpg]
Haggis, czyli co ja szamam? Wbrew temu co sądzą niektórzy turyści, nie jest to małe, futrzaste zwierzątko zabijane dla mięsa (serio, zdarzają się tacy), a tradycyjna szkocka potrawa przyrządzana z owczych podrobów. Szkocka odmiana popularnej, szczególnie na Śląsku, "kaszanki". Bon appetit!
By przeczytać cały artykuł, kliknij tutaj: Haggis - arhn.edu
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 3
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
1
Magda Gesler smakuje Haggis
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Miałem kiedyś okazję próbować Haggisu i myślę, że osoby które nie mają problemu z jedzeniem podrobów zwierzęcych nie powinny mieć problemu ze spróbowaniem tego przysmaku. Smak specyficzny, ale dla mnie warty poznania. Tak jak w przypadku Grema - nie było to może coś co by mnie szczególnie porwało, ale było po prostu smaczne i interesujące dla kogoś spoza Szkockiej kultury. Bardzo fajnie, że przełamaliście tym materiałem niektóre mity, oraz sympatycznie się oglądało.
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 3
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
1
Nie byłem do końca pewny, jeśli chodzi o arhn.edu, ale po trzech materiałach dochodzę do wniosku, że zarówno pomysł i wykonanie są świetne. I, o dziwo, zjadłbym sobie to haggis.
Liczba postów: 81
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
52
Co ja kaszanki nienawidzę, tak tego Haggisu tez bym spróbował. A rzepa jest pyszna.
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
31-05-2013, 15:31
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-06-2013, 14:56 przez zjadacz.)
Podoba mi się arhn.edu. O czym będzie kolejny materiał?
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 5
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
2
Wygląda smacznie, lubię próbować nowości. Może w markecie kupię sobie jakąś podróbę Ocena piękna 2/10
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
Obejrzałem i nagle zrobiłem się głodny. Trzeba przyznać bardzo przyjemny materiał.
Liczba postów: 70
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2012
Reputacja:
114
Brakowało mi trochę jakieś rysu historycznego (moje skrzywienie), albo czy haggis to taki "schabowy Szkocji" w sensie niedzielnego obiadku. Czy każda szkocka gospodyni musi umieć zrobić haggis .
Chociaż recenzja posiłku też fajna rzecz :P.
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 159
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
742
31-05-2013, 16:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2013, 16:22 przez Dark Archon.)
(31-05-2013, 16:19)Wojt napisał(a): Czy każda szkocka gospodyni musi umieć zrobić haggis .
Ale Haggis sam w sobie to nie potrawa, tylko produkt spożywczy. Tak jak w dzisiejszych czasach nikt nie robi w domu kiełbasy, czy sera, tak nikt w domu nie robi Haggis.
Liczba postów: 517
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
170
31-05-2013, 16:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-05-2013, 16:32 przez Grodek.)
Ja nigdy w życiu nie jadłem ani Haggis ani kaszanki. Czy to będzie jakaś znacząca różnica jeśli zacznę od kaszanki albo od Haggis?
Liczba postów: 363
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
63
Kaszankę akurat bardzo lubię, więc huggis też mi powinno smakować. Dzięki za rozjaśnienie w głowie. Jak spotkam gdzieś w Polsce do kupienia to na pewno spróbuję.
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
1
Kaszankę uwielbiam, dlatego gdy tylko będę w Szkocji z chęcią tego skosztuję. Jestem ciekaw smaku. Kaszankę z grilla mogę przyrządzać i jeść na kilogramy. Jestem ciekaw, czy to też dało by się serwować w podobny sposób tzn. na grillu.
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2013
02-06-2013, 11:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2013, 11:55 przez andzej6na9.)
cieszę się, że się dobrze bawicie, ale czy nie śmieją się z Kjuzaka w szkole, że wystepuje w takim slabym i kiepskim programie na YT?
(31-05-2013, 16:21)Dark Archon napisał(a): (31-05-2013, 16:19)Wojt napisał(a): Czy każda szkocka gospodyni musi umieć zrobić haggis .
Ale Haggis sam w sobie to nie potrawa, tylko produkt spożywczy. Tak jak w dzisiejszych czasach nikt nie robi w domu kiełbasy, czy sera, tak nikt w domu nie robi Haggis.
nie wiem skad swoje infromacje wziales, ale gadasz bzdury.
http://en.wikipedia.org/wiki/Haggis
http://polemi.co.uk/poradniki/kuchnia-w-...toria-1647
Pozdrawiam, albo i nie!
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Dobrze to wygląda!
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2013
grem zawsze tak przynudza?
Liczba postów: 176
Liczba wątków: 2
Dołączył: Apr 2013
Reputacja:
155
(31-05-2013, 16:21)Dark Archon napisał(a): Ale Haggis sam w sobie to nie potrawa, tylko produkt spożywczy. Tak jak w dzisiejszych czasach nikt nie robi w domu kiełbasy, czy sera, tak nikt w domu nie robi Haggis.
Archon jeśli chodzi Ci o szkockie gospodynie to pewnie masz rację. Co do polskich gospodyń, to w ogóle się z Tobą nie zgadzam
Jaka by nie była, w Kropie drzemie siła =]
Liczba postów: 188
Liczba wątków: 53
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
176
03-06-2013, 14:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2013, 14:56 przez Insajd.)
Potwierdzam, mam dziadków na wsi i o ile oni tylko kury sobie hodują, bo to już nie ten wiek żeby się z innymi zwierzakami użerać, to wiele rodzin na wsi, mając do tego odpowiednie warunki, wytwarza sobie białe sery, masło, kiełbasy, kaszankę i takie inne. Zresztą babci często jej znajoma przynosi chociażby ser biały.
Liczba postów: 21
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
1
Jako tymczasowy mieszkaniec wsi też potwierdzam, że się Archon mylisz. Aktualnie moja babcia też hoduje kury przez co my sami mamy świeże jajka przy których te z marketu to nawet nie leżały. Co do kiełbas różnego rodzaju, to nadal wielu ludzi samemu np. wędzi szynkę. I nie mieszkam na jakimś zadupiu, gdzie telefon jest tylko na poczcie. Po prostu ludzie wolą zrobić sobie sami i zjeść ze smakiem, niż cały czas kupować ze sklepu i jeść jakieś regulatory kwasowości z śladowymi ilościami mięsa.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
U mnie na wsi nadal robi się kiełbasę i kaszankę na ten przykład własnoręcznie.
Liczba postów: 1 446
Liczba wątków: 159
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
742
Bardzo wam w takim razie zazdroszczę Ja ostatni raz brałem udział w rodzinnym szykowaniu domowej kiełbasy ponad 20 lat temu.
Cieszę się więc, że mimo wszystko tradycja opiera się jeszcze miejscami współczesnym trendom.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Liczba postów: 132
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Jaką u ciebie się robi kaszankę pawello O.o
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Sep 2012
Reputacja:
0
To jest coś dziwnego dla mnie, bo po tłumaczeniu co to jest itp. myślę sobie, że ohydne, a po wyglądzie bym to zjadł w sumie. Pewnie nawet lepsze od kaszanki wg mnie by było, chodź nie wiem, bo nie jadłem tego.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
14
A ja sie muszę pochwalić, że wczoraj mój wujek przyniósł kiełbase własnej roboty
W porównaniu z takim produktem, ta ze sklepu to zwykły syf.
Haggisa chętnie bym zjadł gdyż lubię tego typu jedzenie.
|