Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™
W co ostatnio graliście? - Wersja do druku

+- Forum Dyskusyjne arhn.eu -- Kiedyś mieliśmy tu recki grema™ (https://forum.arhn.eu)
+-- Dział: Newschool... (https://forum.arhn.eu/Forum-Newschool)
+--- Dział: Multiplatform (https://forum.arhn.eu/Forum-Multiplatform)
+--- Wątek: W co ostatnio graliście? (/Temat-W-co-ostatnio-grali%C5%9Bcie)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17


RE: W co ostatnio graliście? - guy_fawkes - 23-08-2017

Dzisiaj ukończyłem Far Cry Instincts. Jest krótsze od oryginalnego Far Cry i, pomimo wielu podobieństw, gra się w nie inaczej. Pierwszy Xbox nie był w stanie wygenerować czarujących, rozległych przestrzeni, więc na tym polu autorzy wykonali krok w tył, by sumarycznie... oddać skok w przód! Abstrahując od znakomitego AI i ogólnego poziomu wyzwania, nie mogę nie myśleć o pierwszym FC jako o grze dolepionej do dema technologicznego, z kiepskimi postaciami, kompletnie nieangażującą historią i słabym finałem. Tymczasem tutaj lepiej nakreślono głównych aktorów, zaś sam protagonista dostaje "w prezencie" nadludzkie zdolności, co mocno wpływa na gameplay i rewelacyjnie go dynamizuje. Jest supersiła pozwalająca wręcz ciskać przeciwnikami, jest zwiększona szybkość poruszania się, możliwość oddawania wysokich skoków, coś na wzór termowizji... Kiedy dołoży się do tego wyczuwalną "fizyczność" postaci gracza oraz charakterystyczny sposób prowadzenia cut-scenek z jego perspektywy można dojść do wniosku, że to właśnie w Instincts pojawiły się fundamenty przyszłego Crysisa. Lokacje ograniczono w większości do korytarzy, ale i tak robią wrażenie - tym bardziej, że wciąż można korzystać z różnych pojazdów.

Kiedy się zastanawiam nad Instincts, dochodzę do wniosku, że właśnie w nim odnalazłem to, czego spodziewałem się po rozczarowującym mnie Black na PS2 - dynamiczny, ale angażujący gameplay, bez wrażenia, że uczestniczę w pretekstowej historyjce, którą autorom nie bardzo się nawet chciało przełożyć na grę i ograniczyli się wyłącznie do strzelania i wybuchów. Polecam każdemu, kto posiada oryginalnego Xboksa (który ponoć był wiadomo-do-czego Tongue_Out_Up_Left ), a sam tymczasem rozpocznę polowanie na sequel, czyli Instincts Evolution.

EDIT: Trochę mnie tu nie było, ale obiecuję poprawę. Winking


RE: W co ostatnio graliście? - MineDawid555 - 24-08-2017

Garrys mod, lego Batman 2 3ds,


RE: W co ostatnio graliście? - adam11i13 - 05-09-2017

Ukończyłem bardzo przyjemną przygodówkę od Double Fine - Consume Quest. Od paru dni ogrywam Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, które urzekło mnie swoim gameplayem oraz optymalizacją (Fox Engine to jednak to), a także The Legend of Zelda: A Link Between Worlds na 3DS-ie, która jest zarazem (przynajmniej dotychczasowo) jedyną częścią tego cyklu, którą prawdopodobnie przejdę : ) Będę musiał zaopatrzyć się w Madżorę, albo Okarynę...


RE: W co ostatnio graliście? - guy_fawkes - 19-09-2017

Jestem świeżo po Tomb Raiderze II i dodatku. Z podstawką spędziłem kilkanaście dużo przyjemniejszych godzin, niż z pierwowzorem z uwagi na jego większą przystępność - jest już Windowsowa i ma dużo responsywniejsze sterowanie. Z drugiej strony sequel wydaje się trudniejszy, ponieważ zdecydowanie więcej tutaj walki z ludźmi (co mi akurat średnio się podoba) oraz upierdliwych sekwencji na czas, i to już w pierwszym etapie. Tank controllsy co prawda wciąż dają się we znaki, ale Lara i tak reaguje dużo szybciej na wydawane jej polecenia. Inna kwestia, że teraz grałem już na padzie za sprawą Pinnacle Game Profilera, co mocno ułatwia sekwencje związane z walką. Miło, że tym razem pecetowa wersja nie została pozbawiona muzyki, ale nadal trochę nie rozumiem obecności przeplotu w prerenderowanych filmikach, czego wersja na PSX nie posiadała.

Grając w dodatek doceniłem design poziomów w podstawce - tam jakoś trzymało się to kupy pomimo absurdów, na które trzeba w takich grach przymykać oko, lecz Golden Mask sprawiało wrażenie, jakby trafiły tam najbardziej zagmatwane etapy z wewnętrznego konkursu w studiu. Nie jest to co prawda tak oderwane od rzeczywistości, jak Unfinished Business do jedynki, ale nadal czuło się, że pod "więcej, więcej" kryje się recykling nie tylko assetów czy przeciwników, ale nawet bossów. No i szkoda, że nikomu nie chciało się do tego zrobić jakiejś nawet najmarniejszej cut-scenki - po co w ogóle Lara szuka tytułowej maski, o co z nią chodzi itd...

Dwójka to oczywiście kolejny przystanek w moim planie ukończenia całej serii Tomb Raider, ale i tym razem, zanim rozpocznę kolejną, którą nota bene właśnie instaluję, muszę "przegryźć" czymś innym. A kumpel akurat przedwczoraj przyniósł mi Uncharted 4....  Happy


RE: W co ostatnio graliście? - tomzacz - 15-10-2017

Skończyłem wreszcie Kero Blaster (od twórcy Cave Story, więc wiadomo, trzeba było sprawdzić) i jeśli chodzi o platformówki, to jest u mnie w ścisłej czołówce i nawet przebija jego poprzednią grę. Trochę wnerwia powtarzanie poziomu od początku przy stracie wszystkich żyć (bo słaby w gierki jestem), ale reszta to co innego. No może jeszcze długość (2-4 godziny, zależy jak często będziesz ginął). Gra aż bije różnorodnością scenerii i przeciwników, ma też bardzo dobry design leveli. Oprawa i dźwięk nie jest pójściem na skróty "bo pixel art", tylko naprawdę dobrze wykonanymi rzeczami. Oczywiście, wszystko w ramach swojego gatunku, więc nie oczekujcie jakiegoś wielkiego doświadczenia, a bardzo dobrej gameplayowo gry.

Wśród ukończonych rzeczy jest też The Room i ta dla odmiany jest grą logiczną o otwieraniu pudełka, w którym jest pudełko, a w nim kolejne pudełko, itp. Oczywiście przedstawiłem to skrótowo, bo każde pudełko jest pełne zagadek logicznych potrzebne do dojścia dalej. I trzeba przyznać, bardzo wciągające to, z różnorodnymi zagadkami. Tym smutniejsze, że też jest krótka, bo tylko 4-5 godzin. Dla niektórych może też być dla trudna, dla mnie to było coś w sam raz. Oprócz tego jest jeszcze jakaś tajemnicza fabuła o wynalazcy, ale sam się nią nie przejmowałem, więc no... Przy tym przypomniałem sobie, że mam przecież The Witness, więc to chyba sprawdzę za niedługo


RE: W co ostatnio graliście? - Darkness - 14-11-2017

Hearts of iron IV, Europa Universalis IV


RE: W co ostatnio graliście? - FireStorm - 27-06-2018

Skończyłem Life is Strange: Before the Storm
 
Początkowo byłem dosyć sceptycznie nastawiony do tego tytułu - nowy developer i brak głosu Ashly Burch w wyniku strajku SAG-AFTRA nie napawały optymizmem, a i, jak to w przypadku prequeli zazwyczaj bywa, nie uważałem, aby podstawowa historia potrzebowała rozwinięcia. Trudno było mi pozbyć się wrażenia, że to może być jedynie szybki i tani sposób na wyciśnięcie nieco więcej z zaskakującego sukcesu LiS.
 
Na całe szczęście, pomyliłem się. Developerom ze studia Deck Nine nie brak nowych pomysłów, co w połączeniu z ich dużym zrozumieniem dla pracy Dontnod zaowocowało opowieścią znacząco wzbogacającą niebieskowłosą Chloe, a i mającą coś interesującego do powiedzenia. Panna Price znacząco tu dojrzewa, zrzucając założoną po śmierci ojca i wyprowadzce Max maskę obojętności, odkrywając przy tym czego potrzebuje oraz jednocześnie krusząc postawiony przez siebie idealny pomnik swojego rodzica, aby móc w końcu, chociaż częściowo, poradzić sobie z tym wstrząsającym wydarzeniem. Pomocna w tym celu okaże się refleksja nad istotą kłamstwa w relacjach międzyludzkich, zarówno tego, które sami sobie wmawiamy, jak i tego, które ma chronić naszych bliskich. Podobnie jak w przypadku podstawki, tu również gra zachęca do spojrzenia poza fasadę osobowości ludzi wokół i empatycznego wejrzenia w powody ich działań. 
 
Ograniczenie jedynie trzech epizodów pozwoliło stworzyć bardziej skupioną historię, której wydarzenia zmierzają właśnie do ostatecznej konfrontacji przemyśleń na powyższy temat z brutalną rzeczywistością. O ile sam pomysł na tak złożony, a przy tym bardzo przyziemny dylemat moralny, jak i jego egzekucja przez większość czasu trwania rozgrywki, niezmiernie mi się podobają, tak w finale autorzy się nieco pogubili, zostawiając niedosyt i nie pozwalając głównemu motywowi odpowiednio wybrzmieć. Trzeci epizod jest zdecydowanie zbyt melodramatyczny,  nieco na siłę tworząc kolejny konflikt (koszmarne i niczym nie poparte zakończenie wątku Elliota), jak i za mocno skupiając się na kreskówowym villainie w postaci Damona i jego niezbyt przemyślanego planu. Stworzenie sytuacji bliższej przeciętnemu grającemu z całą pewnością sprawdziłoby się tu lepiej.
 
Przyczyną rozwoju wewnętrznego protagonistki staje się mityczna Rachel Amber, wcześniej znana jako tutejszy odpowiednik lynchowskiej Laury Palmer. Nagła i intensywna znajomość obu dziewczyn, będąca główną osią fabuły, wyciąga Chloe z dołka i pozwala jej poznać samą siebie, ale jednocześnie ma również terapeutyczny wpływ na drugą z bohaterek, przedstawiając ją jako złożoną i pełną wad postać, daleką od idealnego obrazu przypisywanego jej przez otoczenie. Chemia między nimi jest bardzo wyraźnie wyczuwalna, przez co śledzenie rozwoju ich znajomości było nad wyraz przyjemne, pozwalając znów zatopić się w nie-tak-spokojnej rzeczywistości Arcadia Bay.
 
Dużą w tym role odgrywało przedłożenie rozmów i eksploracji nad zagadki logiczne, co pozwoliło również na rozwój kilku absolutnie fantastycznych scen, w sprytny sposób pogłębiających relacje bohaterek (improwizacja podczas przedstawienia szekspirowskiej Burzy, sesja RPG). Po części taka decyzja była też wymuszona ze względu na brak umiejętności cofania czasu, stanowiącej trzon rozgrywki Life is Strange. Chloe nie ma tak zażyłej znajomości z niebieskim motylem, ale jej niewyparzony język niejednokrotnie uratuje ją podczas konwersacji za sprawą mechaniki Backtalk - werbalnej batalii, w której należy użyć słów interlokutora przeciwko niemu, poprzez wybranie odpowiedniej opcji w krótkim oknie czasowym. Tak jak do nadmiernie wszystko analizującej Max pasowało ciągłe przewijanie czasu, aby otrzymać zamierzony przebieg rozmowy, tak przepychanki słowne idealnie odzwierciedlają bezpośredniość i energiczność panny Price. Dlatego wielka szkoda, że stosunkowo rzadko miałem okazję, by użyć tej zdolności.
 
Ostatecznie, moje obawy były niepotrzebne - Before the Storm stanowi godny dodatek do uniwersum Life is Strange. Developerzy z Deck Nine okazali się w pełni rozumieć w czym tkwi siła marki, posiadając przy tym równie dobry zmysł artystyczny (zrobiłem ponad 100 screenshotów podczas rozgrywki) co ich francuscy koledzy oraz ciekawszy gust muzyczny. Ich pozycja oferuje bardzo przyziemną, ciepłą i wzruszającą historię z relacją dwóch dziewczyn w centrum, która jednocześnie potrafi stać na własnych nogach. Chciałbym częściej mylić się w ten sposób. 
 

Jeżeli ktoś jest zainteresowany, TUTAJ znajdują się moje wrażenia po pierwszym sezonie Life is Strange.


RE: W co ostatnio graliście? - LukegaX - 27-06-2018

Ja ostatnio od czasu do czasu nadrabiam zaległości ze swojej kolekcji Steam, GOG, Origin oraz z płyt CD/DVD, jakiś czas temu ukończyłem Darkness II które było rozdawane na Humble Bundle dość niedawno i przyznaję że jest to unikalny FPS z interesującą fabułą na podstawie komiksów pod tym samym tytułem, który jest dość długi jak na współczesne standardy - przejście obu kampanii zajęło mi 9 godzin, szkoda tylko że pierwsza część nie ukazała się na PC.


RE: W co ostatnio graliście? - LukegaX - 29-06-2021

Jak pewnie wiecie seria Sonic niedawno obchodziła 30-lecie, więc postanowiłem sobie zrobić mały maratonik gier z jeżem na PC - od jedynki aż po Manię. Obecnie ogrywam Adventure 2 i powiem Wam (jeżeli ktoś jeszcze tutaj wpada) że mimo tych dwudziestu lat nadal wciąga.