1. Najlepsza gra roku 2017
NiOh (PS4)
W końcu jakieś studio poza From Software pokazało że potrafi stworzyć porządnego souls-likea który swoją jakością nie tylko dogania pierwowzory tego gatunku ale w pewnych aspektach jest od nich lepszy. Niesamowicie szybka akcja, brutalne walki gdzie każdy najmniejszy błąd może zaliczyć się zgonem i klimat tak gęsty że można kroić go nożem. Ciężko było wybrać jedną grę którą można opisać jako najlepszą w tak bogatym roku jak 2017. Moim zdaniem NiOh wybił się ponad konkurencję, mimo tego że nie zrobił naprawdę nic nowego a tylko doprowadził ten rodzaj gry do niemal perfekcji.
2. Najgorsza gra roku 2017
Brak
Zadziwiająco udało mi się uniknąć w zeszłym roku absolutnie wszystkich badziewnych gier które się ukazały, a na pewno nie grałem w nic co zasługuje na tytuł "Najgorszej gry roku" więc... pfff... nie mam nic :P Wklejcie tu jakiś żart o battlefroncie 2 czy coś
3. Największe (pozytywne) zaskoczenie 2017
The Evil Within 2 (PS4)
Po niesamowitym rozczarowaniu jakim był pierwszy TEW (gdy wychodziła ta gierka byłem na nią dość mocno nahypeowany) nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań co do drugiej części, ale po ograniu jej prawie przebiła NiOh gdy wybierałem moją grę roku, w sequelu zostało poprawione absolutnie wszystko, od gameplayu aż po jakość historii. Moim zdaniem ta gra to zdecydowany must play.
4. Największe rozczarowanie 2017
Marvel vs Capcom Infinite (PS4)
Ehhh a miało być tak pięknie, gdy pokazały się pierwsze zapowiedzi MvC4 hype na tą gierkę był coraz większy... a później zaczęły się przecieki i całość bardzo szybko zmieniała się w moich oczach w kompletny bałagan. Kiepski wybór postaci, brak balansu, paskudne modele postaci bardzo popsuły moje wrażenia z tej gry. Jedyne czym naprawdę broni się przed wejściem na listę najgorszych gier jest jej gameplay, który okazał się całkiem niezły. Capcom cały czas dodaje nowe ciekawsze postacie i balansuje grę więc nadal jest szansa że MvCi odbije się od dna.
NiOh (PS4)
W końcu jakieś studio poza From Software pokazało że potrafi stworzyć porządnego souls-likea który swoją jakością nie tylko dogania pierwowzory tego gatunku ale w pewnych aspektach jest od nich lepszy. Niesamowicie szybka akcja, brutalne walki gdzie każdy najmniejszy błąd może zaliczyć się zgonem i klimat tak gęsty że można kroić go nożem. Ciężko było wybrać jedną grę którą można opisać jako najlepszą w tak bogatym roku jak 2017. Moim zdaniem NiOh wybił się ponad konkurencję, mimo tego że nie zrobił naprawdę nic nowego a tylko doprowadził ten rodzaj gry do niemal perfekcji.
2. Najgorsza gra roku 2017
Brak
Zadziwiająco udało mi się uniknąć w zeszłym roku absolutnie wszystkich badziewnych gier które się ukazały, a na pewno nie grałem w nic co zasługuje na tytuł "Najgorszej gry roku" więc... pfff... nie mam nic :P Wklejcie tu jakiś żart o battlefroncie 2 czy coś
3. Największe (pozytywne) zaskoczenie 2017
The Evil Within 2 (PS4)
Po niesamowitym rozczarowaniu jakim był pierwszy TEW (gdy wychodziła ta gierka byłem na nią dość mocno nahypeowany) nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań co do drugiej części, ale po ograniu jej prawie przebiła NiOh gdy wybierałem moją grę roku, w sequelu zostało poprawione absolutnie wszystko, od gameplayu aż po jakość historii. Moim zdaniem ta gra to zdecydowany must play.
4. Największe rozczarowanie 2017
Marvel vs Capcom Infinite (PS4)
Ehhh a miało być tak pięknie, gdy pokazały się pierwsze zapowiedzi MvC4 hype na tą gierkę był coraz większy... a później zaczęły się przecieki i całość bardzo szybko zmieniała się w moich oczach w kompletny bałagan. Kiepski wybór postaci, brak balansu, paskudne modele postaci bardzo popsuły moje wrażenia z tej gry. Jedyne czym naprawdę broni się przed wejściem na listę najgorszych gier jest jej gameplay, który okazał się całkiem niezły. Capcom cały czas dodaje nowe ciekawsze postacie i balansuje grę więc nadal jest szansa że MvCi odbije się od dna.