Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
0
05-01-2013, 15:15
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-01-2013, 15:21 przez wojtekM.)
Właściwie mogę się podpisać pod całą recenzją, dodam tylko, że bardzo brakowało mi Jespera Kyda w roli kompozytora. W AC III muzyka jest niby fajna ale jeśli ktoś w AC:B zwiedzał Rzym i słuchał utworu City of Rome ten będzie wiedział , że ścieżka dźwiękowa dodawała bardzo dużo klimatu, a w AC III jest równie bezbarwna co cała reszta z Connorem na czele.
Właściwie mogę się podpisać pod całą recenzją, dodam tylko, że bardzo brakowało mi Jespera Kyda w roli kompozytora. W AC III muzyka jest niby fajna ale jeśli ktoś w AC:B zwiedzał Rzym i słuchał utworu City of Rome ten będzie wiedział , że ścieżka dźwiękowa dodawała bardzo dużo klimatu, a w AC III jest równie bezbarwna co cała reszta z Connorem na czele.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Zgadzam się z autorem i przedmówcą AC III jest mocnym średniakiem tym bardziej dziwi mnie większośc recenzji pławiących się nad miodnością tytułu. AC III ma za dużo błędów zdecydowanie za dużo a w mało którym teście zostały one opisane. Sama fabuła pomijając Conora jest ciekawa. Nie rozumiem również opinii, że Ezio się przejadł graczom - on przynjamniej ma charkter i wywołuje jakieś emocje wsród graczy. Denerwujące w AC III jest sterowanie, o ile gramy na myszce i klawiaturze - poruszanie sie po mapie, otwieranie zamków a czasmi wykrywanie obiektów leży, domyślam się, że ma grając na padzie nie ma tylu kłopotów.
Liczba postów: 0
Liczba wątków: 0
Dołączył: Jan 2013
Reputacja:
0
Gameplay jest fantastyczny... ale za to fabuła... masakra.. ogólnie gran na 7/10.
Liczba postów: 1
Liczba wątków: 1
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
0
ma racje moim zdaniem jest beznadziejny connor nie ma charakteru
Liczba postów: 67
Liczba wątków: 12
Dołączył: Feb 2013
Reputacja:
3
zgadzam się jeszcze mnie też denerwowało to ,że było mało lokacji jak kończyłem inne części AC to potrafiłem biegać ciągle po dachach bez żadnej przyczyny , a w AC III nie powiem ,że na pograniczu miałem ogromną zabawę z bieganiem po drzewach ale jeżeli chodzi o miasta to nie odpowiadało mi to zbytnio 6/10.