Otóż od dłuższego czasu zauważyłem, że często w wielu grach wolno ładują mi się tekstury. Zwykle objawia się to totalną pikselozą lub rozmazaniem, wszystko wygląda wtedy jak ziemniaki. Najczęściej tak mam w Wiedźminie 3, dzisiaj zauważyłem to w nowym starym Evolve. Stawiam na winę ramów, ale nie jestem taki pewien.
Moja konfiguracja:
OS: Windows 10 Pro 64-bit
CPU: Intel i7 4790k
GPU: MSI GTX 970
Płyta główna: Asus Z97-P
Ram: 2x4Gb 1600MHz Kingston HyperX
Hard Disk: 1Tb Toshiba DT01ACAxxx
Ogólnie plan jest taki, żeby po tych wakacjach dokupić następne takie same kości ram, bo trochę bieda przy blenderze oraz ofc. jakiegoś fajniutkiego ssd. Może to naprawi mój problem?
Moja konfiguracja:
OS: Windows 10 Pro 64-bit
CPU: Intel i7 4790k
GPU: MSI GTX 970
Płyta główna: Asus Z97-P
Ram: 2x4Gb 1600MHz Kingston HyperX
Hard Disk: 1Tb Toshiba DT01ACAxxx
Ogólnie plan jest taki, żeby po tych wakacjach dokupić następne takie same kości ram, bo trochę bieda przy blenderze oraz ofc. jakiegoś fajniutkiego ssd. Może to naprawi mój problem?
![[Obrazek: y7NOnlI.gif]](http://i.imgur.com/y7NOnlI.gif)