15-05-2012, 12:43
Moja kolej:
1. Stalker. Nie wyszła na razie na konsole. Pecetowa produkcja, gdzie klimat dorównuje do... Chyba tylko do Metro 2033. Każda część poza Czystym Niebem jest warta uwagi. Od tej gry pokochałem post-apo.
2. Metro 2033, czyli kolejne post-apo byłych twórców Stalker'a. Klimat, jeszcze raz klimat. Minus jest taki, że jest liniowa, a jako fan militarii nie można kupować dodatków, czy zdejmować. Broni też trochę mało, bo z karabinów są tylko 4 - do nich są może z dwie wersje, czyli tłumik i celownik.
3. Grand Theft Auto. Najlepsza gra dzieciństwa, najlepsza gra młodości i najlepsza gra do dziś - jeżeli chodzi o free-play. Totalna anarchia na ulicy, zdobyć minigun'a, mody na Ferrari, Porsche. Czekam na GTA V.
4. Minecraft. Czyli coś pięknego. Powiem wam, że gdyby wpakować tam tekstury jak w grach typu Crysis, gra staciła by urok. Gram od wersji... nie pamiętam. Alpha, ale która... Wiem tyle, że od grudnia 2009, albo stycznia 2010. Coś w tamtym czasie.
5. Sniper Elite. W jedynkę zagrywałem aż miło. Straciłem chyba 2 lata życia na grze wieloosobowej. Jak na razie męczę V2.
6. Special Weapons And Tactics, czyli troszku stara gra, z pięknie totalnym multi. Gram do dziś dzień (Choć już mało) w trybie kooperacji. Scam, flesze, drużyny Alpha, Bravo a w nich fire team. Wiecie o co mi chodzi?
7. ArmA/Operation Flashpoint. Z OPF tyle pierwsza część, a z ArmA dwójka. Jedynym minusem ArmA 2 jest optymalizacja. Gra całkiem dobra, cóż... Jeżeli chcecie zobaczyć mega-taktyczne akcje polecam klan CFOG na YouTube. Chłopaki prowadzą to w sposób profesjonalny.
8. Call of Duty. Każdy tak nie lubi tej gry, a jeszcze nie grałem w grę z podobną "hollywood'zkością". Wybuch atomowy 5m od nas? Nie ma problemu. 630 naboi, które marnuje się na końcu misji? Zabij ile chcesz.
9. Postal 2: Share The Pain. Czyli gra która odstresowuję. Motyw z sikaniem na ludzi, czy założenie koda od "dupy strony" na lufę jako tłumik też jest dobrym pomysłem. Wszystko tam jest fajne, jak i piłka nożna z głową jakiegoś Allaha. No... Smells like chicken.
10. Ostanią serią jest Mafia. Czyli gra, która za każdym zakończeniem, czy to Mafia: The City of Lost Heaven, czy to Mafia II - łza cieknie na zakończeniu obu części.
To moje Top 10 ulubionych gier.
1. Stalker. Nie wyszła na razie na konsole. Pecetowa produkcja, gdzie klimat dorównuje do... Chyba tylko do Metro 2033. Każda część poza Czystym Niebem jest warta uwagi. Od tej gry pokochałem post-apo.
2. Metro 2033, czyli kolejne post-apo byłych twórców Stalker'a. Klimat, jeszcze raz klimat. Minus jest taki, że jest liniowa, a jako fan militarii nie można kupować dodatków, czy zdejmować. Broni też trochę mało, bo z karabinów są tylko 4 - do nich są może z dwie wersje, czyli tłumik i celownik.
3. Grand Theft Auto. Najlepsza gra dzieciństwa, najlepsza gra młodości i najlepsza gra do dziś - jeżeli chodzi o free-play. Totalna anarchia na ulicy, zdobyć minigun'a, mody na Ferrari, Porsche. Czekam na GTA V.
4. Minecraft. Czyli coś pięknego. Powiem wam, że gdyby wpakować tam tekstury jak w grach typu Crysis, gra staciła by urok. Gram od wersji... nie pamiętam. Alpha, ale która... Wiem tyle, że od grudnia 2009, albo stycznia 2010. Coś w tamtym czasie.
5. Sniper Elite. W jedynkę zagrywałem aż miło. Straciłem chyba 2 lata życia na grze wieloosobowej. Jak na razie męczę V2.
6. Special Weapons And Tactics, czyli troszku stara gra, z pięknie totalnym multi. Gram do dziś dzień (Choć już mało) w trybie kooperacji. Scam, flesze, drużyny Alpha, Bravo a w nich fire team. Wiecie o co mi chodzi?
7. ArmA/Operation Flashpoint. Z OPF tyle pierwsza część, a z ArmA dwójka. Jedynym minusem ArmA 2 jest optymalizacja. Gra całkiem dobra, cóż... Jeżeli chcecie zobaczyć mega-taktyczne akcje polecam klan CFOG na YouTube. Chłopaki prowadzą to w sposób profesjonalny.
8. Call of Duty. Każdy tak nie lubi tej gry, a jeszcze nie grałem w grę z podobną "hollywood'zkością". Wybuch atomowy 5m od nas? Nie ma problemu. 630 naboi, które marnuje się na końcu misji? Zabij ile chcesz.
9. Postal 2: Share The Pain. Czyli gra która odstresowuję. Motyw z sikaniem na ludzi, czy założenie koda od "dupy strony" na lufę jako tłumik też jest dobrym pomysłem. Wszystko tam jest fajne, jak i piłka nożna z głową jakiegoś Allaha. No... Smells like chicken.
10. Ostanią serią jest Mafia. Czyli gra, która za każdym zakończeniem, czy to Mafia: The City of Lost Heaven, czy to Mafia II - łza cieknie na zakończeniu obu części.
To moje Top 10 ulubionych gier.