17-11-2012, 20:58
Był kiedyś taki gość w polityce. Robił ludziom wodę z mózgów, opowiadał pierdoły, zasłaniał się czym się dało. Odciągnął myślenie społeczeństwa od ważnych rzeczy i koncentrował uwagę publiczną na pierdołach. Wszystko, żeby namieszać w polityce i zniszczyć swoich przeciwników.NIE PRZYPOMINA WAM KOGOŚ?