Nareszcie coś się dzieję, Dorczenzo ma dobry plan, muszę mu dać te ładunki, w końcu nie trudziłem się na nic. Pójdę do jego celi, tam pomyślimy dalej.
*Wchodząc do celi, zauważam Dorczenzo z mapą w rękach*
Cześć, mam te ładunki o które prosiłeś *wręcza torbę z bombami*, to co robimy dalej? Musimy znowu się gdzieś spotkać i omówić to w całej grupie.
*Wchodząc do celi, zauważam Dorczenzo z mapą w rękach*
Cześć, mam te ładunki o które prosiłeś *wręcza torbę z bombami*, to co robimy dalej? Musimy znowu się gdzieś spotkać i omówić to w całej grupie.
420