12-12-2012, 17:46
(12-12-2012, 16:01)dzej napisał(a): Da się to czytać i nie ma z czego śmiać. chcemy więcej.Bo nie widziałeś PROLOGU

Cytat:Rozdział 1
Temet Nosce
„I stanął Gavriel u tronu Pana,
I pokłoniło się sześciu stojących wokół niego,
a chóry aniołów i zastępy świętych
śpiewały mu „Hosanna Na Wysokości”
I zabrzmiały trąby i zagrały cytry
I odezwał się głos jak gdyby z wnętrza ziemi i rzekł był
„Laudate Dominum In firmamento virtutis ejus”
I padł Gavriel na twarz, by czcić imię Pana swego
I rzekł Bóg do niego:
”Gavrielu, Mężu Boży, widzę strapienie w twych oczach.
Nie obawiaj się pytać.”
A Gavriel słysząc iż sam Pan jego przemówił
Zapłakał i oddał mu pokłon i zapytał:
„Panie, ty w swym miłosierdziu co ranek
rozświetlasz świat swą miłością i pokojem.
Ty jesteś wszechpotężny i wszechwiedzący.
Dlaczego więc chcesz, by ludzie żyli na Ziemi,
Cierpieli na Ziemi, rodzili się na Ziemi, umierali na Ziemi,
Śmiali się na Ziemi i płakali na Ziemi skoro
Wiesz, którzy są dobrzy, a którzy źli.
Którzy będą zbawieni, a którzy potępieni
Którzy są ostatni, a którzy pierwsi
Jeszcze zanim postawią pierwsze kroki swoje?”
Zląkł się Gavriel swej zuchwałości,
Padł więc na twarz i w pokorze żałował za grzechy.
A chóry aniołów i zastępy świętych
śpiewały mu „Kyrie Eleison, Hospody Pomyłuj”
Pan uśmiechnął się tylko i pogładził go po głowie,
Aż błogość spłynęła w umysł Gavriela
„Gavrielu, Mężu Boży, władco Shamayim,
jeźdźcu Haizuma, tafsarimie Cherubów.
Dlaczego więc zadajesz mi pytanie,
Skoro wiesz, że znam je nim sam o nim pomyślisz?”
Zarumienił się Gavriel na myśl o swej ignorancji,
Oddał pokłon Panu i cofnął do rzędu sześciu, gdzie
Po dziś dzień czeka, by zadąć w róg
Sądu Ostatecznego.”









