Właściwie mogę się podpisać pod całą recenzją, dodam tylko, że bardzo brakowało mi Jespera Kyda w roli kompozytora. W AC III muzyka jest niby fajna ale jeśli ktoś w AC:B zwiedzał Rzym i słuchał utworu City of Rome ten będzie wiedział , że ścieżka dźwiękowa dodawała bardzo dużo klimatu, a w AC III jest równie bezbarwna co cała reszta z Connorem na czele.
Właściwie mogę się podpisać pod całą recenzją, dodam tylko, że bardzo brakowało mi Jespera Kyda w roli kompozytora. W AC III muzyka jest niby fajna ale jeśli ktoś w AC:B zwiedzał Rzym i słuchał utworu City of Rome ten będzie wiedział , że ścieżka dźwiękowa dodawała bardzo dużo klimatu, a w AC III jest równie bezbarwna co cała reszta z Connorem na czele.
Właściwie mogę się podpisać pod całą recenzją, dodam tylko, że bardzo brakowało mi Jespera Kyda w roli kompozytora. W AC III muzyka jest niby fajna ale jeśli ktoś w AC:B zwiedzał Rzym i słuchał utworu City of Rome ten będzie wiedział , że ścieżka dźwiękowa dodawała bardzo dużo klimatu, a w AC III jest równie bezbarwna co cała reszta z Connorem na czele.