Lubię unboxingi grema, a teraz (m.in. po ponownym obejrzeniu Lolipop Chainsaw) definitywnie przekonałem się, że powinien robić więcej wideo recenzji. I to nie tylko dlatego, by odciążyć trochę Dark Archona.
Mimo iż tytuł nie jest specjalnie rozbudowany, recenzja trwa ponad 12 minut, co mi bardzo odpowiada. Zwłaszcza, że sam w swoich tekstach piszę dosyć rozwlekle. Skondensowane filmy naczelnego arhn.eu stoją na bardzo wysokim poziomie, jednakże wcale nie obraziłbym się na wieść o większej ilości materiałów redakcyjnego zrzędy. :P Bardzo spodobały mi się żarty (wcale nie suche! Albo ja mam nienajlepsze poczucie humoru), liczne wstawki z przykładami innych gier oraz trafne i ciekawe porównania. Drogi Archodnie, robisz kawał dobrej roboty, ale zmuś czasem grema, by również wzbogacił YouTube'owy kanał, nawet pod groźbą. W przeciwnym wypadku, wylatuje. Czy coś.
Jeśli zaś o samą grę chodzi - szkoda, że system walki nie jest specjalnie rozbudowany. Znacznie opóźnia to mój ewentualny zakup i spycha produkcje na końcowe pozycje z listy "must have". Mimo wszystko, chciałbym ją posiadać w swojej kolekcji. Jest na tyle oryginalna wizualnie i posiada tak pokręcone pomysły, że nie obraziłbym się doświadczając na własnej skórze tej japońskości do kwadratu. Nawet, jeśli będzie to oznaczało ból związany z samą rozgrywką. W końcu niecodziennie otrzymuje się tytuł z gadającym jednorożcem.
Mimo iż tytuł nie jest specjalnie rozbudowany, recenzja trwa ponad 12 minut, co mi bardzo odpowiada. Zwłaszcza, że sam w swoich tekstach piszę dosyć rozwlekle. Skondensowane filmy naczelnego arhn.eu stoją na bardzo wysokim poziomie, jednakże wcale nie obraziłbym się na wieść o większej ilości materiałów redakcyjnego zrzędy. :P Bardzo spodobały mi się żarty (wcale nie suche! Albo ja mam nienajlepsze poczucie humoru), liczne wstawki z przykładami innych gier oraz trafne i ciekawe porównania. Drogi Archodnie, robisz kawał dobrej roboty, ale zmuś czasem grema, by również wzbogacił YouTube'owy kanał, nawet pod groźbą. W przeciwnym wypadku, wylatuje. Czy coś.
Jeśli zaś o samą grę chodzi - szkoda, że system walki nie jest specjalnie rozbudowany. Znacznie opóźnia to mój ewentualny zakup i spycha produkcje na końcowe pozycje z listy "must have". Mimo wszystko, chciałbym ją posiadać w swojej kolekcji. Jest na tyle oryginalna wizualnie i posiada tak pokręcone pomysły, że nie obraziłbym się doświadczając na własnej skórze tej japońskości do kwadratu. Nawet, jeśli będzie to oznaczało ból związany z samą rozgrywką. W końcu niecodziennie otrzymuje się tytuł z gadającym jednorożcem.