15-11-2013, 13:23
Bardziej odpowiada mi szkoła Bethesdy, choć nie w 100%.
Otwarty świat lubię, bo lubię eksploracje, lecz i "świat naczyń połączonych" może być fajnie wykonany, czego przykładem jest Super Mario RPG lub Świątynia Pierwotnego Zła.
Nieliniowy rozwój postaci też lubię, ale mam ten problem, że często zaczynam od nowa, by zobaczyć jak będzie mi się grało innym buildem.
Zrecznościowe walki są ok, ale wole turowe. Najlepsze jest połączenie a la Final Fantasy 6.
A niemy bohater to klasyka - Link jest niemy, Isaac z Golden Sun jest niemy, itd.
Otwarty świat lubię, bo lubię eksploracje, lecz i "świat naczyń połączonych" może być fajnie wykonany, czego przykładem jest Super Mario RPG lub Świątynia Pierwotnego Zła.
Nieliniowy rozwój postaci też lubię, ale mam ten problem, że często zaczynam od nowa, by zobaczyć jak będzie mi się grało innym buildem.
Zrecznościowe walki są ok, ale wole turowe. Najlepsze jest połączenie a la Final Fantasy 6.
A niemy bohater to klasyka - Link jest niemy, Isaac z Golden Sun jest niemy, itd.