18-12-2013, 16:34
Jako singlowiec mogę stwierdzić, że tak czuję ogromny niedosyt i rozczarowanie. Cieszyłem się, że na start nowej konsoli dostanę grę z dość sprawdzonej serii, która zawsze dawała mi chociaż odrobinę rozrywki. Tutaj jej brakło. Zwłaszcza, że na początku walczyłem nie tylko z nudą, ale również celowaniem, które po pewnym czasie szczęśliwie przestało być już problemem, dzięki wspominanemu przez Archona precyzyjnemu dualshockowi. Rozwiązanie fajne, ale na początku problematyczne. Niestety nie opuszcza mnie uczucie, że przeszedłem te grę tylko ze względu na to, iż żal byłoby totalnie zmarnować pieniądze na nią wydane poprzez olanie jej...