19-12-2013, 01:48
Tak samo jak guy_fawkes staram się wczuć jak najbardziej w postać, którą steruje, by maksymalnie cieszyć się ze świata i historii.
Seria Mass Effect
Po pierwsze Garrus. Podczas misji samobójczej wysłałem go na początku w te rury(czy co tam było). Jakże się wściekłem, gdy się okazało, że to było ostatnie co był w stanie zrobić dla mnie i mojej drużyny. Z ciężkim sercem jednak postanowiłem, że po męsku zniosę konsekwencje swojego wyboru (czyli ;_; i idziemy dalej). Jeszcze bardziej zatęskniłem za nim, gdy na tubie widziałem scenę z trójki gdzie Shepard i Garrus strzelają razem do puszek.
Po drugie Thane. Druga z moich ulubionych męskich postaci. Gdy tylko go pierwszy raz spotkałem to z nim sympatyzowałem. Szkoda, że nie sposób było go uleczyć w trójce. Oczywiście jego śmierć i scenę temu towarzyszącą przyjąłem tak samo jak śmierć Garrusa ( ;_; ).
Jagged Alliance 2
Choć fabularnie nikt mi nie ginie, to zła decyzja podczas walki powodowała, że musiałem się z ciężkim sercem pożegnać z jednym czy dwoma najemnikami. Mając do wyboru powtarzanie godzinnej walki lub ich śmierć, wolałem oddać im hołd i ruszyć dalej.
Fate/Extra
Wybór między Rin i Rani a później walka z tą drugą. Tylko dlatego, że takie były zasady Wojny Świętego Graala. I jedna i druga pomagały mi przetrwać, dlatego konieczność uśmiercenia jednej z nich, była dla mnie przykra.
Batman: Arkham City
Zakończenie. Joker jest moim ulubionym przeciwnikiem, mojego ulubionego superbohatera. Z tego powodu strasznie narzekałem na zakończenie Arkham City.
Seria Mass Effect
Po pierwsze Garrus. Podczas misji samobójczej wysłałem go na początku w te rury(czy co tam było). Jakże się wściekłem, gdy się okazało, że to było ostatnie co był w stanie zrobić dla mnie i mojej drużyny. Z ciężkim sercem jednak postanowiłem, że po męsku zniosę konsekwencje swojego wyboru (czyli ;_; i idziemy dalej). Jeszcze bardziej zatęskniłem za nim, gdy na tubie widziałem scenę z trójki gdzie Shepard i Garrus strzelają razem do puszek.
Po drugie Thane. Druga z moich ulubionych męskich postaci. Gdy tylko go pierwszy raz spotkałem to z nim sympatyzowałem. Szkoda, że nie sposób było go uleczyć w trójce. Oczywiście jego śmierć i scenę temu towarzyszącą przyjąłem tak samo jak śmierć Garrusa ( ;_; ).
Jagged Alliance 2
Choć fabularnie nikt mi nie ginie, to zła decyzja podczas walki powodowała, że musiałem się z ciężkim sercem pożegnać z jednym czy dwoma najemnikami. Mając do wyboru powtarzanie godzinnej walki lub ich śmierć, wolałem oddać im hołd i ruszyć dalej.
Fate/Extra
Wybór między Rin i Rani a później walka z tą drugą. Tylko dlatego, że takie były zasady Wojny Świętego Graala. I jedna i druga pomagały mi przetrwać, dlatego konieczność uśmiercenia jednej z nich, była dla mnie przykra.
Batman: Arkham City
Zakończenie. Joker jest moim ulubionym przeciwnikiem, mojego ulubionego superbohatera. Z tego powodu strasznie narzekałem na zakończenie Arkham City.