HackBoyPL słusznie zwrócił uwagę, że konsola to tak naprawdę gry, w które będziemy na niej grać. Gameboy Advance SP opłaca się więc kupić o tyle, o ile wiesz w co będziesz na nim pykał. Na moim stareńkim, różowym GameBoy'u Advance, którego dostałem za dziecięcia, miałem od zawsze tylko jedną grę - Advance Wars 2 (były jeszcze pożyczane od kumpli Pokemony
). Ale, ale. Była to gra tak dobra, że w ogóle nie odczuwałem braku większej liczby tytułów.
Czy z tego co napisałem płynie więc wniosek, że jeśli Gameboy Advance SP to tylko z Advance Wars 2 w zestawie? Cóż... może i tak być
Gra jest tak dobra, że gram w nią do dzisiaj, choć teraz już wygodniej jest mi to robić na PSP

Czy z tego co napisałem płynie więc wniosek, że jeśli Gameboy Advance SP to tylko z Advance Wars 2 w zestawie? Cóż... może i tak być

