Mi bardzo utkwiła w pamięci scena z the last of us.
Gdy umiera najlepsza przyjaciółka Ellie, trochę było mi jej żal nie chciała zrobić nic złego jedynie uratować innych, niestety nie było wyboru ale mi myłoby trudno wybierać pomiędzy życiem Ellie a życiem setek ocalałych.
Gdy umiera najlepsza przyjaciółka Ellie, trochę było mi jej żal nie chciała zrobić nic złego jedynie uratować innych, niestety nie było wyboru ale mi myłoby trudno wybierać pomiędzy życiem Ellie a życiem setek ocalałych.