06-03-2014, 22:38
napisałem ten wątek przy okazji nowego filmu o psx.
nie wiem czy wiecie, że pirackie gry można było uruchomić bez żadnej przeróbki metodą "na zapałkę" (używałem w wersji slim, nie wiem jak będzie z grubaskiem)
potrzebna była dowolna oryginalna płyta, zapałka wetknięta pod blokadę klapki (aby konsola myślała że jest zamknięta) następnie po włączeniu oryginału był moment w którym płyta zwalnia, wtedy szybko ręcznie zmieniamy na piracką płytę, kiedy ów pirat zwolni obroty znowu zmieniamy na oryginał, następnie podczas czarnego ekranu z powrotem na pirata. Moduł "SCEE" zostanie wczytany z oryginału, a gramy w naszą kopię zupełnie innego tytułu. Zaawansowany użytkownik tej metody był w stanie także szybko wyciągnąć zapałkę i zamknąć klapkę bez crashowania gry ;D
nie jest to poradnik zachęcający do piratowania gier, tylko luźna ciekawostko do przedyskutowania
nie wiem czy wiecie, że pirackie gry można było uruchomić bez żadnej przeróbki metodą "na zapałkę" (używałem w wersji slim, nie wiem jak będzie z grubaskiem)
potrzebna była dowolna oryginalna płyta, zapałka wetknięta pod blokadę klapki (aby konsola myślała że jest zamknięta) następnie po włączeniu oryginału był moment w którym płyta zwalnia, wtedy szybko ręcznie zmieniamy na piracką płytę, kiedy ów pirat zwolni obroty znowu zmieniamy na oryginał, następnie podczas czarnego ekranu z powrotem na pirata. Moduł "SCEE" zostanie wczytany z oryginału, a gramy w naszą kopię zupełnie innego tytułu. Zaawansowany użytkownik tej metody był w stanie także szybko wyciągnąć zapałkę i zamknąć klapkę bez crashowania gry ;D
nie jest to poradnik zachęcający do piratowania gier, tylko luźna ciekawostko do przedyskutowania