10-03-2014, 14:54
A ja też wniosę do tematu, bo tak 
To na czym pykam, zależy w co pykam.
A więc w końcu udało mi się kupić kartę oryginalnego PlayStation, więc pykam sobie na PS2 w Chrono Trigger i powiem tyle.. czuć różnicę względem wersji DS, nie wiem czemu, ale bardziej komfortowo gra mi się na dużym ekranie. A co do samej gry, to po prostu świetny RPG wykorzystujący sprawnie podróże w czasie. Ogółem jestem zadowolony, jest to jedna z moich ulubionych gier ever, przy której potrafię siedzieć godzinami.
Gdy mam wolny czas ( i telewizor ) odpalam PS3 i gram w Diablo III na singla drugi raz. Przedtem bowiem przeszedłem na bardzo łatwym (sic!). Teraz gram na średnim :p Ta wiem, siara..
Najczęściej gram jednak na Gameboy Advance w Pokemon Emerald, które jest moją kolejną ulubioną grą. I szczerze powiedziawszy jest to chyba moja najulubieńsza odsłona Pokemonów obok FireReda. A gdy przejdę te odsłony kieszonkowych potworów co mam, zabiorę się za kupno 2DSa i Pokemon X/Y.
Natomiast na PSP i PC gram w gry typowo multiplayerowe. Na PSP wciąż łomocę w Power Stone Collection (nie mam Dreamcasta, więc jest to moja jedyna możliwość grania w to cudo). Przed PSC grałem jednak w Patapony 3, których w końcu i tak nie przeszedłem, bo mi się znudziło :/
Na PC natomiast wciąż gram z znajomymi w DOTĘ 2.. a że nie jestem jakiś supergraczem, to gram ciągle jedną postacią (Tuskiem - zainteresowała mnie ta postać na początku grania ze względu na imię :Creepy:, ale teraz po prostu gra mi się tą postacią dobrze, chyba najlepiej z wszystkich) i wciąż przegrywam.. norma
A jeżeli nie mam nikogo do grania w D2, to sam gram w Kłejka. I to w zasadzie wszystko

To na czym pykam, zależy w co pykam.
A więc w końcu udało mi się kupić kartę oryginalnego PlayStation, więc pykam sobie na PS2 w Chrono Trigger i powiem tyle.. czuć różnicę względem wersji DS, nie wiem czemu, ale bardziej komfortowo gra mi się na dużym ekranie. A co do samej gry, to po prostu świetny RPG wykorzystujący sprawnie podróże w czasie. Ogółem jestem zadowolony, jest to jedna z moich ulubionych gier ever, przy której potrafię siedzieć godzinami.
Gdy mam wolny czas ( i telewizor ) odpalam PS3 i gram w Diablo III na singla drugi raz. Przedtem bowiem przeszedłem na bardzo łatwym (sic!). Teraz gram na średnim :p Ta wiem, siara..
Najczęściej gram jednak na Gameboy Advance w Pokemon Emerald, które jest moją kolejną ulubioną grą. I szczerze powiedziawszy jest to chyba moja najulubieńsza odsłona Pokemonów obok FireReda. A gdy przejdę te odsłony kieszonkowych potworów co mam, zabiorę się za kupno 2DSa i Pokemon X/Y.

Natomiast na PSP i PC gram w gry typowo multiplayerowe. Na PSP wciąż łomocę w Power Stone Collection (nie mam Dreamcasta, więc jest to moja jedyna możliwość grania w to cudo). Przed PSC grałem jednak w Patapony 3, których w końcu i tak nie przeszedłem, bo mi się znudziło :/
Na PC natomiast wciąż gram z znajomymi w DOTĘ 2.. a że nie jestem jakiś supergraczem, to gram ciągle jedną postacią (Tuskiem - zainteresowała mnie ta postać na początku grania ze względu na imię :Creepy:, ale teraz po prostu gra mi się tą postacią dobrze, chyba najlepiej z wszystkich) i wciąż przegrywam.. norma

