09-01-2012, 17:16
Miałem 8 lat i przeciw wszystkim prawą nie lubiłem zbytnio robaków oraz wszystkich glutowatych rzeczy.
Ale co do historii poszedłem z kolegami na popularny jeszcze w dawnych czasach plac zabaw. Oczywiście wszyscy naraz rzucili się na huśtawki nie byłem pierwszy i musiałem odczekać swoje na trawie obok. Wreszcie nadeszła moja kolej osiągnołem już całkiem dużą wysokość gdy nagle patrząc przez ramie zobaczyłem na sobie wielkiego czarnego żuka. Wystraszyłem się tak że spadłem z huśtawki tracąc oddech po uderzeniu o ziemię koledzy natychmiast do mnie podbiegli na szczęście nic się mi nie stało a po całym fakcie poszliśmy na lody.
Ale co do historii poszedłem z kolegami na popularny jeszcze w dawnych czasach plac zabaw. Oczywiście wszyscy naraz rzucili się na huśtawki nie byłem pierwszy i musiałem odczekać swoje na trawie obok. Wreszcie nadeszła moja kolej osiągnołem już całkiem dużą wysokość gdy nagle patrząc przez ramie zobaczyłem na sobie wielkiego czarnego żuka. Wystraszyłem się tak że spadłem z huśtawki tracąc oddech po uderzeniu o ziemię koledzy natychmiast do mnie podbiegli na szczęście nic się mi nie stało a po całym fakcie poszliśmy na lody.
