09-01-2012, 17:32
Były to wakacje 2010r. Z kolegami poszliśmy do ogrodu na śliwki i jabłka.
W śliwkach często były robaki dlatego bardzo uważaliśmy żeby żadnego nie zjeść
Jednak po kilku kęsach okazało się że jest tam robak
I do tego tylko jego połowa O_o Jego reszta znajdowała się w mojej "paszczy" 
Co było dalej wole nie pisać... Teraz zanim ugryzę śliwkę to najpierw ją przepoławiam a potem dokładnie przeglądam
W śliwkach często były robaki dlatego bardzo uważaliśmy żeby żadnego nie zjeść



Co było dalej wole nie pisać... Teraz zanim ugryzę śliwkę to najpierw ją przepoławiam a potem dokładnie przeglądam
