28-03-2014, 21:00
Wydawać by się mogło, że Biedronkowe przeceny nie robią nic poza wyciąganiem drobniaków z naszego portfela. Dnia dzisiejszego przekonałem się, że tak nie jest. Nabywając do swojej kolekcji cztery części słynnej serii na PS'a Legacy Of Kain. Pytanie brzmi, czy powrót do starych gier jest dobry dla naszego dzieciństwa?
Jako młodzi ludzie od gier oczekiwaliśmy tylko i wyłącznie rozrywki, nikt nie patrzył na grafikę, fabułę(bo mało kto znał angielski). Graliśmy spędzając czas przed ekranem i padem w ręku, a jedyne co nas odrywało to kumple z dworu lub mama. Ta druga opcja zawsze była gorsza ;/
Wraz z dorastaniem i rozwijaniem swojej pasji, bądź też nie. Dostrzegamy pewne zmiany to znaczy skupiamy się zarówno na grafice, fabule i mechanice gry. Wiadomo, że porównując Obliviona do Skyrima możemy powiedzieć:
- Bethesda uczy się i to bardzo. Zajebiste animacje, lepsza grafika. Sama fabuła też nie najgorsza i zdecydowanie większy świat. No ale mogliby poprawić poziom trudności itp.
To jest tylko przykład, który nie jest nawet w 100% moją opinią. Ale wracając do tematu, uruchamiamy sobie starą grę niech będzie to właśnie Legacy Of Kain: Soul Reaver.
Po pierwsze cieszę się z faktu, że wracam do gry dzieciństwa, po drugie cieszę się z faktu, że kupiłem ją tak tanio i po trzecie zaczynam grać i widzę kilka rzeczy, które teraz mogłyby być zrobione lepiej. Wtedy trochę nasze wspomnienia zaczynają blaknąć i staje się to czego nie chcemy, otóż gra nie jest już tak zajebista i genialna jak kiedyś, a staje się tego przeciwnością. Nie mówię, że tak jest zawsze, ale w większości przypadkach spotykam się z takim wrażeniem co strasznie mnie boli.
Wiem, że ostatnio moje wpisy są strasznie krótkie i treściwie, ale takie są tematy. Mam nadzieję, że nie długo objętościowo będzie tego zdecydowanie więcej.
Nie zapomnijcie wpaść na Facebook'a i YouTube'a
Artykuł został także opublikowany na moim blogu znajdującym się pod adresem:
https://www.wn3ku.blogspot.com
Jako młodzi ludzie od gier oczekiwaliśmy tylko i wyłącznie rozrywki, nikt nie patrzył na grafikę, fabułę(bo mało kto znał angielski). Graliśmy spędzając czas przed ekranem i padem w ręku, a jedyne co nas odrywało to kumple z dworu lub mama. Ta druga opcja zawsze była gorsza ;/
Wraz z dorastaniem i rozwijaniem swojej pasji, bądź też nie. Dostrzegamy pewne zmiany to znaczy skupiamy się zarówno na grafice, fabule i mechanice gry. Wiadomo, że porównując Obliviona do Skyrima możemy powiedzieć:
- Bethesda uczy się i to bardzo. Zajebiste animacje, lepsza grafika. Sama fabuła też nie najgorsza i zdecydowanie większy świat. No ale mogliby poprawić poziom trudności itp.
To jest tylko przykład, który nie jest nawet w 100% moją opinią. Ale wracając do tematu, uruchamiamy sobie starą grę niech będzie to właśnie Legacy Of Kain: Soul Reaver.
Po pierwsze cieszę się z faktu, że wracam do gry dzieciństwa, po drugie cieszę się z faktu, że kupiłem ją tak tanio i po trzecie zaczynam grać i widzę kilka rzeczy, które teraz mogłyby być zrobione lepiej. Wtedy trochę nasze wspomnienia zaczynają blaknąć i staje się to czego nie chcemy, otóż gra nie jest już tak zajebista i genialna jak kiedyś, a staje się tego przeciwnością. Nie mówię, że tak jest zawsze, ale w większości przypadkach spotykam się z takim wrażeniem co strasznie mnie boli.
Wiem, że ostatnio moje wpisy są strasznie krótkie i treściwie, ale takie są tematy. Mam nadzieję, że nie długo objętościowo będzie tego zdecydowanie więcej.
Nie zapomnijcie wpaść na Facebook'a i YouTube'a
Artykuł został także opublikowany na moim blogu znajdującym się pod adresem:
https://www.wn3ku.blogspot.com
Człowiek o wielu twarzach, jedną z nich jest twarz gracza. Kanał prowadzony w ramach hobby, zapraszam.
https://www.youtube.com/channel/UCdqYPAa...u0eS_GWeIg
https://www.youtube.com/channel/UCdqYPAa...u0eS_GWeIg