03-05-2014, 14:05
Gdzieś niedawno czytałem, że Nintendo DS już zdążyło (co prawda nieznacznie, ale jednak) przebić wynik PlayStation2 co do ilości sprzedanych sztuk. Archon, czy jesteś w stanie to potwierdzić
?
Materiał super, jednak czasami miałem wrażenie, że oglądam relację z całej generacji konsol, a nie z samego PS2. Gdybyś następnym razem mógł jeszcze bardziej skupić się na omawianym sprzęcie, byłoby jeszcze lepiej
.
Szkoda, że nie wspomniałeś również o masowym pozwie wkurzonych graczy na Sony za słabej jakości lasery w modelu FAT (ludzie mieli oryginalne gry, a konsola wywalała im komunikat "disc read error". Trafiłem na wzmiankę o tym zupełnie przypadkiem, gdy swego czasu sam zobaczyłem tenże tekst na swoim kineskopie).
Zaś moje wspomnienia co do konsoli nie są też zbyt kolorowe. Po pierwsze i w Facie i w Slimie miałem problemy z laserem. Po drugie gry - na początku oczywiście super, ładne i tak dalej, ale tak naprawdę ilość serii, które przypadły mi zdecydowanie do gustu... mógłbym wyliczyć na palcach jednej ręki. Pomimo tak gigantycznej biblioteki, swego czasu nie potrafiłem odnaleźć gier, które by mnie zachwyciły. Być może dzisiaj, jako że nabrałem troche doświadczenia i ogólnie lepiej się odnajduję na rynku gier, wyglądałoby to inaczej? Być może. Dzisiaj mam PS3, które co róż daje mi powody do narzekania, czasami przez pierdoły, czasami przez poważne problemy, zaś moje zaufanie do firmy jest mocno ograniczone.
Ogólnie Sony to całkiem sporo wspomnień, jednakże stosunkowo niewiele tych pozytywnych.

Materiał super, jednak czasami miałem wrażenie, że oglądam relację z całej generacji konsol, a nie z samego PS2. Gdybyś następnym razem mógł jeszcze bardziej skupić się na omawianym sprzęcie, byłoby jeszcze lepiej

Szkoda, że nie wspomniałeś również o masowym pozwie wkurzonych graczy na Sony za słabej jakości lasery w modelu FAT (ludzie mieli oryginalne gry, a konsola wywalała im komunikat "disc read error". Trafiłem na wzmiankę o tym zupełnie przypadkiem, gdy swego czasu sam zobaczyłem tenże tekst na swoim kineskopie).
Zaś moje wspomnienia co do konsoli nie są też zbyt kolorowe. Po pierwsze i w Facie i w Slimie miałem problemy z laserem. Po drugie gry - na początku oczywiście super, ładne i tak dalej, ale tak naprawdę ilość serii, które przypadły mi zdecydowanie do gustu... mógłbym wyliczyć na palcach jednej ręki. Pomimo tak gigantycznej biblioteki, swego czasu nie potrafiłem odnaleźć gier, które by mnie zachwyciły. Być może dzisiaj, jako że nabrałem troche doświadczenia i ogólnie lepiej się odnajduję na rynku gier, wyglądałoby to inaczej? Być może. Dzisiaj mam PS3, które co róż daje mi powody do narzekania, czasami przez pierdoły, czasami przez poważne problemy, zaś moje zaufanie do firmy jest mocno ograniczone.
Ogólnie Sony to całkiem sporo wspomnień, jednakże stosunkowo niewiele tych pozytywnych.