PlayStation 2

[guy_fawkes]

Pomimo wieku PS2 kupiłem dopiero w zeszłym roku - używanego Slima z 1 padem, niezbędnymi kablami, memorką i 8 grami za 160zł. Nie mam więc dotyczących tej konsoli wspomnień z czasu jej świetności na rynku - wtedy byłem pecetowcem niewychylającym nosa poza blaszane ściany. Tym niemniej jestem pełen podziwu, jak Sony z ciągu dwóch generacji zdołało skupić wokół swej platformy utalentowanych developerów, a za ich sprawą (oraz naturalnie nowoczesności samego sprzętu) miliony graczy. Poziom sprzedaży robił w pył konkurencję i choć nie ma dziś problemu z kupnem używanego Xboksa czy GameCube'a, wystarczy porównać oferty sprzedaży konsol 6. generacji oraz gier na nie na serwisach aukcyjnych, giełdach czy w komisach by wiedzieć, kto rozdawał karty. Nawet u nas, pomimo plagi piractwa, co popularniejsze tytuły da się zdobyć już za kilka-kilkanaście złotych. Same konsole drogie nie są i dlatego dziwię się, że ludziom chce się szarpać nerwy z ich emulatorami, zamiast wyłożyć niewielkie pieniądze i rozsiąść się wygodnie z padem w ręku (najlepiej przed telewizorem CRT) mając pewność, że każda gra zadziała bez problemu.

Biblioteka gier na PS2 rzeczywiście jest imponująca. Ja dopiero ją liznąłem, a czeka mnie jeszcze mnóstwo wspaniałych klasyków z jej epoki. Zaawansowany technologicznie Xbox (którego nabyłem ostatnio) faktycznie nie może się równać z tak szeroką ofertą exclusive'ów. Poza tym warto wspomnieć, że PS2 wciąż pozostaje najpopularniejszym sprzętem, zwłaszcza w krajach afrykańskich i arabskich, gdzie króluje piractwo i domowej roboty przeróbki znanych hitów. Niektóre bywają naprawdę dziwaczne...