07-06-2014, 20:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-06-2014, 20:24 przez guy_fawkes.)
Wszystko zależy od rodzaju gry - nie mam pretensji do większości FPS-ów, że mają pretensjonalne historyjki, bo ten gatunek stoi czymś innym. Tym niemniej uwielbiam dobre, skłaniające do myślenia oraz grające na emocjach opowieści skąpane w ciekawym klimacie i w takim przypadku stawiam je ponad rozgrywką, będąc w stanie znieść przeróżne słabości samego gameplaya. Tutaj od razu przychodzi mi na myśl np. Cryostasis - paskudnie zoptymalizowana, toporna pod względem sterowania gra, która zachwyciła mnie niesamowitą atmosferą. Jako że ostatnimi czasy niezwykle rzadko oglądam filmy, to właśnie od gier oczekuję ciekawych scenariuszy i głębszej treści - w końcu elektroniczna rozrywka istnieje od ponad pół wieku, więc jej wytwory wyewoluowały już na tyle, by stać je na coś więcej, niż "pew pew pew".