Żartujesz, prawda?
Tych komiksów jest masa - X-Men wychodzą od 1963 roku z niedużą 5-letnią przerwą na samym początku istnienia, a potem wypączkowały w masę rozmaitych spin-offów i siostrzanych serii, a ciężko tu mówić o jednej, głównej serii i można dyskutować która w danym czasie pełni akurat taką rolę. Przykładowo, aktualnie wychodzi Uncanny X-Men, All-New X-Men, X-Men, Wolverine and the X-Men, Amazing X-Men, All-New X-Factor, Cable and X-Force, Magneto, Nightcrawler, Cyclops, Wolverine... a to nie koniec. No i wymieniam tylke te ukazujące się regularnie teraz, pomyśl ile tego było przez te wszystkie 50 lat wydawania. Nie mówiąc już o tym, że wiele starych numerów jest aktualnie nie do dostania, a reprinty są bardzo drogie. A nawet jeszcze nie zacząłem tematu Star Wars... więc radzę raczej wybrać sobie jakąś serię i kompletować kolekcję małymi kroczkami, polecam nabywanie wydań zbiorczych zamiast pojedynczych zeszytów - znajdziesz takie w sklepach z komiksami, takich jak Multiversum, Atom Comics czy Geek Zone.
