05-07-2014, 11:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-07-2014, 12:05 przez guy_fawkes.)
Myślę, że dobrym posunięciem byłoby, jak wskazał przedmówca, częstsze publikowanie materiałów Time Warp. W polskim Internecie panuje tutaj znaczna posucha, bo mało kto ma dostęp do bardziej unikatowego sprzętu bądź potrafi to zrobić z odpowiednią rzetelnością. Jeśli już ktoś u nas w coś takiego się pakuje, to zwykle widz nie dowie zbyt wielu ciekawych rzeczy.
Generalnie dobrze byłoby skoncentrować się na tym, co świetnie wychodziło do tej pory, czyli starannie przygotowywanych materiałach o konkretnym sprzęcie bądź grze. Tutaj jednak odradzałbym pójść w sugerowaną przez niektórych użytkowników, popularną wśród jutuberów formułę "zagrajmy w crapa". Strata czasu, a od takich, często polegających wyłącznie na pajacowaniu materiałów pęka YT.
Livestreamy - tak, ale ze starego sprzętu i trudniejszych obecnie do dostania gier. Moim zdaniem nie ma sensu robić premierowych streamów ze świeżynek, bo tym zajmuje się masa ludzi; analogicznie ślęczenie na Twitchu z grami/seriami, które zna każdy, też wydaje mi się stratą czasu. Ludzie oczywiście lubią oglądać to, co już znają, ale niektóre pozycje przyciągają praktycznie same gimbusy z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli wulgaryzmem i roszczeniową postawą.
Tak na koniec sugerowałbym jeszcze większe poświęcenie uwagi platformom Nintendo, w Polsce marginalizowanym i traktowanym per noga "bo to przecież dla dzieci". Pamiętam istny shitstorm w komentarzach pod recenzją Mario Kart 8 i dlatego wydaje mi się, że dobrze byłoby pójść pod prąd i pokazać, co ludzie tracą omijając je szerokim łukiem - oczywiście myślę tutaj np. o grach na N64 czy GameCube, bo z Wii U/3DS-em jesteście na bieżąco. Możliwe, że pewnej części takich widzów opadną klapki z oczu.
Generalnie dobrze byłoby skoncentrować się na tym, co świetnie wychodziło do tej pory, czyli starannie przygotowywanych materiałach o konkretnym sprzęcie bądź grze. Tutaj jednak odradzałbym pójść w sugerowaną przez niektórych użytkowników, popularną wśród jutuberów formułę "zagrajmy w crapa". Strata czasu, a od takich, często polegających wyłącznie na pajacowaniu materiałów pęka YT.
Livestreamy - tak, ale ze starego sprzętu i trudniejszych obecnie do dostania gier. Moim zdaniem nie ma sensu robić premierowych streamów ze świeżynek, bo tym zajmuje się masa ludzi; analogicznie ślęczenie na Twitchu z grami/seriami, które zna każdy, też wydaje mi się stratą czasu. Ludzie oczywiście lubią oglądać to, co już znają, ale niektóre pozycje przyciągają praktycznie same gimbusy z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli wulgaryzmem i roszczeniową postawą.
Tak na koniec sugerowałbym jeszcze większe poświęcenie uwagi platformom Nintendo, w Polsce marginalizowanym i traktowanym per noga "bo to przecież dla dzieci". Pamiętam istny shitstorm w komentarzach pod recenzją Mario Kart 8 i dlatego wydaje mi się, że dobrze byłoby pójść pod prąd i pokazać, co ludzie tracą omijając je szerokim łukiem - oczywiście myślę tutaj np. o grach na N64 czy GameCube, bo z Wii U/3DS-em jesteście na bieżąco. Możliwe, że pewnej części takich widzów opadną klapki z oczu.