05-07-2014, 18:56
Ciężko jest mi się zorientować czego może ewentualnie brakować na stronie. Zwykle portale tematyczne omijam szerokim łukiem, arhn.eu jest bodaj jedyną regularnie odwiedzaną przeze mnie stroną o grach, toteż brak mi jakiegoś punktu odniesienia, czy innej skali porównawczej. Niemniej wiem, że brakuje mi materiałów opiniotwórczych, tak jakby ekipa arhn.eu nie komentowała, a przynajmniej niezbyt głośno, zmian w samej branży. Ostatnio bardziej pociągają mnie materiały pokroju "Jimquisition" Jima Sterlinga czy "Content Patch" Johna "TotalBiscuit" Baina, materiały krytykujące tudzież chwalące sam rynek gier i zachodzące na nim zmiany. Recenzja mobilnego "Dungeon Keeper" jest bodajże jedynym materiałem w historii arhn.eu, gdzie opinia na temat modelu płatności była jasna, niemniej nie mam pojęcia czy odnosi się ona także do innych tytułów "Free 2 Play". Fenomen YouTube'a zwykle polega na zgromadzeniu się fanów wokół jednostki, czy też grupy, posiadającej podobne przekonania oraz głos i umiejętność artykulacji owych poglądów. Materiał, gdzie Archon, Grem czy Dorczenzo przez piętnaście minut komentowaliby np. płatne wersje demo gier EA na XBOX One czy poczynania Nintendo w kwestii YouTube'a pozwoliłby widzom lepiej poznać ekipę, przez co także wasze recenzje nabrałyby wyraźniejszych kształtów dla (świadomych) odbiorców, gdyby tylko nie trzeba było posiłkować się strzępkami informacji o waszych opiniach z innych materiałów.
Z innych przemyśleń, inspirowanych powyższymi wpisami, proszę tylko - nie róbcie z siebie IGN'u - to jest... zostańcie przy grach, nie rzucajcie się na żadne filmy, komiksy czy inne elementy popkultury. Jak mówi bowiem stare porzekadło, gdy coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Niemniej, w drodze wyjątku, byłoby niezwykle ciekawym jakby powstała seria, może przynajmniej pilot, porównujący filmowe adaptacje gier do ich pierwowzorów, choć byłoby niezwykle bolesnym zmuszać kogoś do oglądania filmów Uwe Boll'a...
Z innych przemyśleń, inspirowanych powyższymi wpisami, proszę tylko - nie róbcie z siebie IGN'u - to jest... zostańcie przy grach, nie rzucajcie się na żadne filmy, komiksy czy inne elementy popkultury. Jak mówi bowiem stare porzekadło, gdy coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Niemniej, w drodze wyjątku, byłoby niezwykle ciekawym jakby powstała seria, może przynajmniej pilot, porównujący filmowe adaptacje gier do ich pierwowzorów, choć byłoby niezwykle bolesnym zmuszać kogoś do oglądania filmów Uwe Boll'a...
![[Obrazek: 1356205185309_by_jaffaravi-d6639ax.gif]](http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/141/a/a/1356205185309_by_jaffaravi-d6639ax.gif)