Najlepiej po prostu wpaść na jakiś konwent albo inny zjazd nerdów z całej Polski. Wtedy rzeczywiście wygląda to tak, jak wspomniał Lecter. I faktycznie, zabawa z odbieraniem kolejnych Mii to przyjemna przerwa od łażenia po terenach pyrkonów i innych pga. Także sposób może i niezły, ale... zabawa żadna
