28-07-2014, 15:47
Wszystko zależy od pracy. Kiedyś za czasów gdy pracowałem w sklepie monopolowym gdzie pierwszy klient potrafił wejść do sklepu po 7 h od otwarcia dołem rady ograć wszystko co chciałem. Dziś właśnie Nintendowskie gry stanową mój nr.1 grania w pracy. I wszelakie RPG turowe rodem z GBA - scenek animowanych nie ma, a nawet jak się coś dzieje to tekst trzeba przewijać samemu.