28-07-2014, 15:48
Mentos, genialne! Sama gram w pracy. Ogrywam tytuły od N- Pokemony (zarówno Silvery/ Goldy jak i X), Przygody Linka (Minish Cap, seria Oracle, ALBW), Bravely Default i czasem Mariana. Ale jeśli chodzi o wąsatego hydraulika to muszę się z Tobą ciut nie zgodzić. Miałam parę razy takie dni w robocie, że co zaczęłam przemierzać kolejne światy w celu uratowania Piczki, od razu ktoś mi dzwonił, coś chciał, wchodził itp. Często zastopowanie gry skutkowało utratą życia. więc Mariana bym dała na końcu listy gier nadających się do pracy
