Szczerze to ja zawsze próbuję wpisać klucz gry na Steam albo Origin, i to nawet wtedy gdy kopia kupionej przeze mnie gry nie była ani trochę pomyślana o łączeniu z tymi programami. Zdziwiłem się, ile gier udało mi się w ten sposób dodać do swojej biblioteki - ba, niektóre tytuły z czasopism kupowanych za 3zł w kioskach za bycia podstawówkowiczem. Wygląda na to, że baza danych kluczy jest większa niż ktokolwiek by się spodziewał.
Jeśli klucz mnie zostaje wykryty przez nic z powyższych, najprawdopodobniej się nie da.
Jeśli klucz mnie zostaje wykryty przez nic z powyższych, najprawdopodobniej się nie da.