24-08-2014, 20:59
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-08-2014, 21:04 przez guy_fawkes.)
@live4games: Przejrzałem Twoją propozycję i widzę tam kilka rzeczy do poprawki. Po pierwsze - zapomniałeś o zasilaczu, a bez tego raczej ciężko pograć.
Polecam zasilacze BeQuiet - mają wysoką sprawność i nie osiągają kosmicznych cen. Model 600W kosztuje ok. 300 zł. Napęd optyczny też pewnie mu się przyda.
Druga kwestia: procek w wersji do OC, ale za to na fabrycznym chłodzeniu, co jest trochę bez sensu. Nie wyciśnie z niego wiele dodatkowej mocy, więc po co dopłacać do wersji K? Poza tym zakładałbym, że skoro autor tematu zaznaczył, iż nie zna się na sprzęcie, nie będzie szedł w OC. Płyta wygląda całkiem rozsądnie - to tania konstrukcja z niezłymi możliwościami, ale z tego co wiem, jej UEFI ma wiele kluczowych ustawień "na wierzchu", przez co myszkujący w nim niedoświadczony użytkownik może łatwo coś zepsuć. A kość w razie czego jest tylko jedna.
Trzecia kwestia: grafika. Niby spoko model, ale... z doświadczenia wiem, że te gigaszajsy potrafią sypać artefaktami kilka dni po zakupie, włącznie z wyłączeniem monitora i zapętleniem ostatniego dźwięku. Oczywiście wiele zależy od egzemplarza, ale wydaje mi się, że Gigabyte średnio się przejmuje usunięciem problemu najpewniej zimnych lutów, bo zanikanie sygnału z karty dotyczy też posiadanego przeze mnie, o kilka lat starszego Radeona 6870. Też od GB, też na tym super-duper chłodzeniu. Lepiej dołożyć do Asusa na Direct CU.

Druga kwestia: procek w wersji do OC, ale za to na fabrycznym chłodzeniu, co jest trochę bez sensu. Nie wyciśnie z niego wiele dodatkowej mocy, więc po co dopłacać do wersji K? Poza tym zakładałbym, że skoro autor tematu zaznaczył, iż nie zna się na sprzęcie, nie będzie szedł w OC. Płyta wygląda całkiem rozsądnie - to tania konstrukcja z niezłymi możliwościami, ale z tego co wiem, jej UEFI ma wiele kluczowych ustawień "na wierzchu", przez co myszkujący w nim niedoświadczony użytkownik może łatwo coś zepsuć. A kość w razie czego jest tylko jedna.

Trzecia kwestia: grafika. Niby spoko model, ale... z doświadczenia wiem, że te gigaszajsy potrafią sypać artefaktami kilka dni po zakupie, włącznie z wyłączeniem monitora i zapętleniem ostatniego dźwięku. Oczywiście wiele zależy od egzemplarza, ale wydaje mi się, że Gigabyte średnio się przejmuje usunięciem problemu najpewniej zimnych lutów, bo zanikanie sygnału z karty dotyczy też posiadanego przeze mnie, o kilka lat starszego Radeona 6870. Też od GB, też na tym super-duper chłodzeniu. Lepiej dołożyć do Asusa na Direct CU.