02-09-2015, 22:55
To ten, odniosę się do kwestii ze spoilera matiego:
gra i jej przebieg wyraźnie wskazywał, że Ishmael był wymysłem BB (w końcu mało to halucynacji miał po tamtym czasie?) i w jakiś sposób sam się odratował, to raz.
Dwa, to ciekawi mnie również druga kwestia która rozpoczęła się w prologu, a dokładniej ciekawi mnie czy Man on Fire jak go piszczotliwie nazwali, jest demonizacją Volgina, bo między innymi ten płaszcz wskazuje na to że może być to on. Druga sprawa to kim jest Psycho Mantis w wersji chibi, też sprawą halucynacji czy ktoś/coś współpracujące ze Skullfacem?
Gra jest zdecydowanie dobra, quasi-otwarty świat jest powiewem świeżości w serii i w zasadzie nie przeszkadza, bo widoczki są bajeczne i fajnie się podróżuje, czy odkrywa florę/faunę danych krain. Nie podoba mi się czas tworzenia czegokolwiek i nie podoba mi się, że mało mamy zabawek które nie zabijają, a usypiają wrogów (co prawda są jeszcze bronie z amunicją zamieszkową, która rzekomo tylko stunuje wrogów, będę musiał się tym pobawić).
Also, Buddy System też jest ciekawy i te ziomki Big Bossa też nie są najgorsi (DD czy Quiet
). Jestem co prawda wcześnie w grze i głównie zajmuję się side-opsami, ale nie odczuwam powtarzalności - a o to dość poważnie się bałem przed zagraniem.
gra i jej przebieg wyraźnie wskazywał, że Ishmael był wymysłem BB (w końcu mało to halucynacji miał po tamtym czasie?) i w jakiś sposób sam się odratował, to raz.
Dwa, to ciekawi mnie również druga kwestia która rozpoczęła się w prologu, a dokładniej ciekawi mnie czy Man on Fire jak go piszczotliwie nazwali, jest demonizacją Volgina, bo między innymi ten płaszcz wskazuje na to że może być to on. Druga sprawa to kim jest Psycho Mantis w wersji chibi, też sprawą halucynacji czy ktoś/coś współpracujące ze Skullfacem?
Gra jest zdecydowanie dobra, quasi-otwarty świat jest powiewem świeżości w serii i w zasadzie nie przeszkadza, bo widoczki są bajeczne i fajnie się podróżuje, czy odkrywa florę/faunę danych krain. Nie podoba mi się czas tworzenia czegokolwiek i nie podoba mi się, że mało mamy zabawek które nie zabijają, a usypiają wrogów (co prawda są jeszcze bronie z amunicją zamieszkową, która rzekomo tylko stunuje wrogów, będę musiał się tym pobawić).
Also, Buddy System też jest ciekawy i te ziomki Big Bossa też nie są najgorsi (DD czy Quiet
