25-11-2015, 19:15
To może ja się pochwalę 
Strategie
Zazwyczaj wieczorne rozgrywki. W grach które ogrywam tryb kampanii mnie nie interesuje. Uwielbiam "losowe rozgrywki".
W tym gatunku czuję się jak ryba w wodzie. Grane by się odstresować. Jednak w mej ulubionej - Settlers 4 podejmuję masochistyczne wyzwania, ponieważ sposób myślenia AI znam na pamięć
Platformówki
Nie mogę zasnąć, gdy w jakimś poziomie nie znajdę wszystkich gwiazdek, robaczków czy co tam gra ma. Potrafiłem 50 razy grać pod rząd ten sam poziom by zrobić to na 100%, następnie rzucanie padem (ale tylko na coś miękkiego by nie zniszczyć) i przechodzenie do następnego poziomu. Następna sesja grania i od początku katowanie poziomu
Gry Wyścigowe
Tylko multiplayer. Najlepiej kanapowy. Ewentualnie lan party, jeśli nie ma split screena. Nie ma to jak wzajemne docinki i wyzwiska
RPG (i ogólnie gry kładące nacisk na fabułę)
Ze słuchawkami na uszach odcinam się od świata realnego, by nikt nie przeszkadzał mi w życiu w tym świecie wirtualnym. Strasznie się wciągam w tego typu gry i przywiązuję do postaci. Utrata kompana z gry równa się silnym emocjom z mojej strony. Granie najlepiej w nocy + prowiant :3
FPS
Strzelanie we wszystko co się rusza, oprócz kolegów z drużyny
Zauważyłem dziwną rzecz z mojej strony. Mam przegrane w Team Fortress 2 ponad tysiąc godzin. Mimo to nie przepadam za FPS'ami. Grałem w tą grę tylko by pogadać z ludźmi na serverach :d

Strategie
Zazwyczaj wieczorne rozgrywki. W grach które ogrywam tryb kampanii mnie nie interesuje. Uwielbiam "losowe rozgrywki".
W tym gatunku czuję się jak ryba w wodzie. Grane by się odstresować. Jednak w mej ulubionej - Settlers 4 podejmuję masochistyczne wyzwania, ponieważ sposób myślenia AI znam na pamięć

Platformówki
Nie mogę zasnąć, gdy w jakimś poziomie nie znajdę wszystkich gwiazdek, robaczków czy co tam gra ma. Potrafiłem 50 razy grać pod rząd ten sam poziom by zrobić to na 100%, następnie rzucanie padem (ale tylko na coś miękkiego by nie zniszczyć) i przechodzenie do następnego poziomu. Następna sesja grania i od początku katowanie poziomu

Gry Wyścigowe
Tylko multiplayer. Najlepiej kanapowy. Ewentualnie lan party, jeśli nie ma split screena. Nie ma to jak wzajemne docinki i wyzwiska

RPG (i ogólnie gry kładące nacisk na fabułę)
Ze słuchawkami na uszach odcinam się od świata realnego, by nikt nie przeszkadzał mi w życiu w tym świecie wirtualnym. Strasznie się wciągam w tego typu gry i przywiązuję do postaci. Utrata kompana z gry równa się silnym emocjom z mojej strony. Granie najlepiej w nocy + prowiant :3
FPS
Strzelanie we wszystko co się rusza, oprócz kolegów z drużyny
