07-03-2016, 22:04
(07-03-2016, 16:28)Chmurowaty napisał(a): Bawi mnie trochę fakt, że nad dwoma pierwszymi tytułami długo się rozpływałeś, a pod Undertale napisałeś kilka zdań i wyglądało jak doczepienie tytułu na siłę
Cóż, mam wrażenie że o tej grze powiedziano już wszystko, jak nie przez nas to przez rakotwórczy fandom, który skutecznie potrafi obrzydzić ten tytuł tworząc pairingi z Furry czy kucykami pony( nie googlajcie ). Sama gra mi się bardzo podobała ale czuje że przechodząc za pierwszym razem tą grę dostajesz niepełny produkt, bo tytuł nabiera rumieńców dopiero gdy ograsz true pacifist run.
Ale chmura przypomniałeś o jedne ważnej rzeczy i nie będzie ona przyjemnym doświadczeniem. Z gier które ograłem w 2015 roku, choć "ograłem" może być na wyrost jest najbardziej zabugowana gra roku i wcale nie będzie to Fallout 4 a HOMM 7. Gra która doprowadziła tą kultową serię na skraj przepaści. rozegrałem 2 różne scenariusze i obu nie zdołałem skończyć bo albo zebrałem item fabularny nie tą postacią co trzeba co zmusiło mnie do porzucenia scenariusza bo skutecznie zablokowałem sobie progres, w drugim scenariuszu nie załadował mi się skrypt i nie chciał ruszyć mimo resetowania czy cofania się do poprzednich zapisów. Do tego dodajmy najgorszy program dla graczy jaki powstał czyli Uplay który mimo szczerych chęci nie pozwolił mi z płyty zainstalować angielskiej wersji dialogowej która znajdowała się na płycie! Daje temu tytułowi mocne 2-/10 bo liczę że ubisoft po niedawnej aferze z agresywnymi przejęciami jego akcji się otrząśnie i wreszcie zacznie produkować gry których nie będzie musiał się wstydzić.